W krótkim terminie zaszliśmy jednak zbyt daleko –EUR/USD 1,2977, USD/JPY 100,95 – aby można było oczekiwać kontynuacji ruchu. Dzisiaj nie otrzymaliśmy też żadnych istotnych informacji, które mogłoby dać ku temu powody. Rynek nadal spekulował o możliwych ruchach ze strony Europejskiego Banku Centralnego – w rannym komentarzu zwracałem uwagę, że ujemne stopy od depozytów są coraz mniej prawdopodobne. Z kolei wpływ na umocnienie się jena miał spadek kontraktów na indeks Nikkei225 poniżej bariery 14 tys. pkt.

Techniczne ujęcie EUR/USD sugeruje możliwość skorygowania dzisiejszej białej świecy w okolice 1,2885-1,2905. Z kolei w przypadku USD/JPY może powrócić powyżej 101,60.