WIG20 spadł o 1,49 proc. do poziomu 2.253,49 pkt. Indeks WIG zniżkował o 1,1 proc. do 45.110,89 pkt. Obroty na rynku akcji wyniosły 744 mln zł, a największe zanotował KGHM – 126 mln zł.

Brytyjski indeks FTSE 100 spadł o 0,7 proc. do poziomu 6375,52 pkt, niemiecki DAX obniżył się o 2,4 proc. i osiadł na poziomie 7806,00 pkt, zaś francuski CAC 40 zmniejszył się o 1,5 proc., osiągając wartość 3753,85 pkt.

„WIG20 od kilku dni bezskutecznie próbuje walczyć o wyjście powyżej 2300 punktów. Sztuka ta nie udała się także w piątek, a wyprzedaż, która nastąpiła po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy, oddala kolejny atak na bardziej odległą przyszłość” – komentuje Roman Przasnyski z Open Finance.

Jak dodaje analityk, na głównych giełdach naszego kontynentu indeksy na niewielkim plusie spędziły jedynie dwie pierwsze godziny handlu. Spadkowa tendencja była widoczna już po kilkudziesięciu minutach, jednak pod kreskę wskaźniki zeszły p publikacji zaskakująco złych danych z Niemiec, gdzie w maju zamówienia w przemyśle spadły o 1,3 proc., zamiast oczekiwanego 1,2 proc. wzrostu. W porównaniu do maja ubiegłego roku spadek wyniósł aż 4 proc. Reakcja rynków nie była jednak zbyt dynamiczna. CAC40 i DAX traciły w tej fazie handlu po 0,1-0,2 proc.

Reklama

„Pogarszającą się sytuację poprawiły nieco dane zza oceanu. W czerwcu w sektorze pozarolniczym powstało 195 tys. miejsc pracy. To o 30 tys. więcej, niż się spodziewano. Jednocześnie zweryfikowano w górę, ze 175 do 195 tys. dane majowe. Stopa bezrobocia pozostała jednak na niezmienionym poziomie i wyniosła 7,6 proc. Dane nie były jednoznaczne i podobna była reakcja rynków” – relacjonuje analityk.