WIG 20 na otwarciu wyniósł 2259,32 pkt., co oznacza wzrost o 0,26 proc.

„Można założyć, że Europa będzie dyskontowała zakończenie sesji w USA, zatem dzień rozpocznie się od wzrostów. Jednak musiałby być one bardzo mocne, aby wymazać piątkowe straty. Tymczasem sił może brakować, jeśli inwestorzy przypomną sobie o kłopotach Grecji (dziś ma zapaść decyzja o uruchomieniu kolejnej transzy finansowania) czy Portugalii” – komentuje Emil Szweda z Open Finance.

Jak dodaje analityk, dla GPW dodatkowym bonusem może być zachowanie rynku obligacji – wzrost rentowności w USA powinien przełożyć się także na wzrost rentowności naszych papierów, co z kolei może przenieść się na osłabienie złotego. W ostatnich miesiącach (od kwietnia do czerwca) słaby złoty wspierał zwyżki na GPW.

„Mario Draghi wygłosi dziś swoje kwartalne przemówienie przed komisją spraw gospodarczych i monetarnych Parlamentu Europejskiego. Po tym jak na ubiegłotygodniowej konferencji prasowej Draghi powiedział, ze ECB będzie utrzymywał niskie stopy procentowe przez długi okres czasu, w najbliższych tygodniach słowa prezesa ECB prawdopodobnie wywoływać będą domysły i spekulacje odnośnie owego czasu utrzymywania niskich stóp” – zapowiada Szymon Zajkowski z TMS Brokers.

Reklama