Gość radiowej Trójki powiedział, że proponowane przepisy likwidują sytuację, gdy dochodzi do zbiegu kilku umów zleceń. Chodzi o to, że z jedną osobą jest podpisanych kilka umów zleceń, a składki są odprowadzane tylko od najniższej z nich - wyjaśnił minister. Proponowane zmiany wprowadzają także oskładkowanie członków rad nadzorczych. Władysław Kosiniak - Kamysz dodał, że projekt ustawy jest gotowy, oddano go do konsultacji. Wyraził też żal, że nie może stać się przedmiotem rozmów w Komisji Trójstronnej.

Minister powtórzył, że jego resort jest otwarty na rozmowy ze związkowcami i ponowił zaproszenie do rozmów. Na połowę września związkowcy zapowiadają protest w Warszawie.

Zapytany o przygotowany przez posłów PO projekt zmian w ustawie o związkach zawodowych, Władysław Kosiniak - Kamysz powiedział, że jest za silnymi związkami zawodowymi.

Koncepcja posłów PO zakłada, że działacze stracą nie tylko tak zwane etaty związkowe, czyli prawo do wynagrodzenia bez konieczności świadczenia pracy. Autorzy projektu chcą również odebrać im pomieszczenia niezbędne do prowadzenia działalności związkowej i obciążyć zbieraniem składek członkowskich. Obecnie pracodawcy na własny koszt zebraną kwotę przelewają na konto związku.

Reklama