W lipcu i sierpniu kolejarze remontowali szlak, po którym poruszają się pociągi podmiejskie. Z tego powodu składy musiały jechać objazdami.

Robert Kuczyński z Polskich Linii Kolejowych tłumaczy, że po remoncie pociągi będą jeździły szybciej. Dotychczas składy nie mogły przekraczać prędkości 40 kilometrów na godzinę. Teraz pojadą o 20 kilometrów na godzinę więcej. To dzięki temu, że wymieniono ponad 3 kilometry szyn, ponad 3 tysiące tak zwanych mostownic. Poprawiają one konstrukcję przeprawy.
Zamknięcie mostu średnicowego spowodowało duże zamieszanie. Dziennie przejeżdża tamtędy 500 pociągów. Robert Kuczyński twierdzi jednak, że prace były konieczne. Torowisko nie było tam remontowane od lat 90 ubiegłego wieku. Zaznaczył też, że prace mogą być w tym miejscu prowadzone tylko w czasie sezonu wakacyjnego, kiedy mniej osób dojeżdża do pracy w stolicy.


To nie koniec remontu na moście średnicowym. W czasie przyszłorocznych wakacji zostanie wymienione torowisko, po którym poruszają się pociągi dalekobieżne. Jednak prace będą prowadzone w innym systemie. Podczas, gdy na jednym torze będzie trwał remont, pociągi będą się poruszać po drugim. Dzięki temu niepotrzebne będzie wytyczanie objazdów.