Prezydent Enrique Pena Nieto poinformował, że do poprzedniej liczby 101 ofiar należy doliczyć 68 osób ze wsi La Pintada. "Ogromne zwały ziemi praktycznie zmiażdżyły 40 domów a to oznacza, że praktycznie nie ma nadziei na to, że znajdziemy kogoś żywego" - tłumaczył meksykański prezydent.

Prezydent Pena Nieto odwołał planowaną na przyszły tydzień podróż do Nowego Jorku na posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Meksykański przywódca chce skupić się na koordynowaniu akcji odbudowy zniszczonych obszarów.

Wcześniej władze poinformowały o znalezieniu policyjnego śmigłowca ratunkowego, którego poszukiwano od czwartku. Z roztrzaskanej maszyny nie ocalała żadna z co najmniej 3 osób na pokładzie.

Po przejściu huraganów 200 tysięcy osób jest bez dachu nad głową, a 60 tysięcy zostało ewakuowanych ze swoich posesji. To pierwsza od 28 lat sytuacja, w której Meksyk nawiedziły jednocześnie 2 huragany.

Reklama

>>> Czytaj także: Tajfun Usagi dotarł do południowego Tajwanu