Do komisji poborowych wezwano 11 tysięcy mężczyzn - o 2,5 tysiąca mniej niż zazwyczaj. Trafią oni przede wszystkim do wojsk obrony przeciwlotniczej, będą ochraniać arsenały, bazy i magazyny.

Prezydent Wiktor Janukowycz przekonuje, że armia zawodowa jest o wiele sprawniejsza od poborowej, ponieważ zwykły poborowy w ciągu tak krótkiego czasu nie może zostać dobrze przygotowany.

W ukraińskich siłach zbrojnych służy obecnie 180 tysięcy osób. 60 proc. żołnierzy niższego szczebla to osoby, które są tam na podstawie kontraktu.

Dla wielu Ukraińców służba w wojsku była sposobem na ucieczkę przed bezrobociem, a także warunkiem wykonywania wielu zawodów, na przykład milicjanta. Stąd w ostatnich latach liczba chętnych czasem przekraczała liczbę poborowych. W 2017 roku w armii będzie służyło jedynie 70 tysięcy osób.

Reklama