Ali Zajdan został rano porwany przez grupę uzbrojonych mężczyzn z hotelu w centrum Trypolisu. Do porwania przyznała się grupa byłych rebeliantów znana pod nazwą "Izba rewolucjonistów Libii".

Przedstawiciel grupy oświadczył, że porwanie premiera jest odwetem za schwytanie w zeszłą sobotę przez Amerykanów ważnego działacza al-Kaidy, Abu Anasa al Liby'ego. Byli rebelianci uważają, że libijski rząd wiedział o tej amerykańskiej operacji i zezwolił na jej przeprowadzenie.

Premier Ali Zajdan ma 63 lata. Stoi na czele rządu od listopada ubiegłego roku.