Eksperci uważają, że ostatnie wydarzenia nie pozostaną jednak bez echa. „To była farsa, jakiś teatr absurdu. Zmarnowano niepotrzebnie mnóstwo czasu. Spór sugeruje, że nasz system polityczny nie jest zbyt zdrowy. Można zrozumieć obawy innych krajów, czy można mieć pełne zaufanie do Ameryki" – powiedział Phillip Wallach, politolog z waszyngtońskiego Brookings Institution. Od początku października amerykańscy konsumenci znacznie ograniczyli wydatki, zwiększył się również deficyt. Z opublikowanych wczoraj danych wynika, że w ostatnim tygodniu suma złożonych wniosków o zasiłki wyniosła 358K, podczas gdy liczba osób bezrobotnych spadła do 2.859K. Dla ekonomistów kluczowe znaczenie będzie miała teraz reszta danych, które z racji na trwający w Kongresie spór, nie zostały wcześniej opublikowane.

Ze względu na niewielką ilość publikowanych danych, koniec tygodnia powinien jednak upłynąć dosyć spokojnie. Popołudniu, z Kanady napłyną informacje o dynamice tamtejszej inflacji CPI (prognoza 0.1% m/m i 1% r/r). Poznamy również kolejne dane obrazujące aktualną sytuację ekonomiczną w Stanach Zjednoczonych.