Wyrównana sezonowo produkcja przemysłowa w strefie euro wzrosła o 1,8 proc. w listopadzie 2013 roku w ujęciu miesięcznym, natomiast w całej Unii Europejskiej zwiększyła się o 1,5 proc. – podał Eurostat. To wyniki lepsze od oczekiwań ekonomistów. Średnia prognoza analityków sugerowała, że produkcja w strefie euro wzrośnie o 1,4 proc. miesiąc do miesiąca.

W porównaniu z listopadem 2012 roku, produkcja przemysłowa podskoczyła o 3 proc. w eurolandzie i całej UE.

>>> Polecamy: Polska awansuje w rankingu wolności gospodarczej. Ale wciąż zajmuje niskie 50. miejsce

Zgodnie z danymi unijnego urzędu statystycznego, produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła w listopadzie minionego roku o 4,4 proc. rok do roku i spadła o 0,3 proc. w ujęciu miesięcznym. Z kolei według danych GUS, produkcja sprzedana polskiego przemysłu zwiększyła się w listopadzie o 2,9 proc. rok do roku i spadła o 6,2 proc. miesiąc do miesiąca.

Reklama

Najmocniejszy wzrost produkcji przemysłowej w porównaniu z październikiem 2013 roku zanotowano w Irlandii (11,7 proc.), Szwecji (6,4 poc.), na Malcie (3,8 proc.) oraz w Chorwacji (3 proc.). Największe spadki miały miejsce na Litwie (-3,5 proc.), Dania (-3 proc.) i w Grecji (-2,2 proc.).

W ujęciu rocznym, europejskimi liderami we wzroście produkcji okazały się Irlandia (13,2 proc.), Słowacja (12,7 proc.), Czechy (8,8 proc.) oraz Rumunia (8,7 proc.). Najmocniej skurczył się z kolei przemysł na Malcie (-8,6 proc.) oraz w Grecji (-6,2 proc.).

>>> Ponad 15 proc. polskiego importu z Unii Europejskiej to towary wyprodukowane poza Wspólnotą – wynika z danych GUS. Przeczytaj, jak Unia zarabia na polskim imporcie.