To zaskakująca wiadomość, bo we wcześniejszym dokumencie, który widniał na stronie internetowej tamtejszych służb weterynaryjnych, oceny były bardzo pozytywne - powiedział w audycji "Najbliżej Siedlec" na antenie Polskiego Radia RDC poseł PSL i właściciel zakładów mięsnych Krzysztof Borkowski.

Polityk zwrócił uwagę, że w raporcie pojawiły się zastrzeżenia dotyczące braku badań, które dotychczas nie były wymagane, na przykład badań występowania pleśni i grzybów w mroźniach. W innym przypadku inspektorzy wytknęli niewłaściwe postawienia pieczątki na tuszy. W ocenie Krzysztofa Borkowskiego decyzja rosyjskich służb ma charakter polityczny i związana jest z zaangażowaniem naszego kraju w sytuację na Ukrainę. Zdaniem polityka PSL powinniśmy zachować w tej sprawie większy dystans. - Nie podsycajmy tego. Pokazujmy jak demokratyczna zmiana władzy odbywała się w Polsce, ale nic na siłę tam nie wprowadzajmy - zaapelował poseł Stronnictwa.

Krzysztof Borkowski powiedział także, że Rosjanie próbują wykorzystać przypadki wystąpienia afrykańskiego pomoru świń na Litwie do wstrzymania importu wieprzowiny z Polski. Jak powiedział, tamtejsze służby chcą w Polsce utworzyć strefę buforową, na co - jego zdaniem - nie może być zgody.

>>> Na początku stycznia Rosja wprowadziła częściowe embargo na dostawy ryb z Norwegii.

Reklama