Unia Europejska nałożyła sankcje na osoby odpowiedzialne za eskalację przemocy na Ukrainie. Sposób ich wdrażania i skala będą uzależnione od sytuacji w tym kraju.

Winni użycia siły w Kijowie będą mieli zakaz wjazdu do Unii, ich aktywa finansowe w europejskich bankach zostaną zamrożone. „W świetle pogarszającej się sytuacji zdecydowaliśmy aby natychmiast przyjrzeć się sankcjom punktowym, oraz wprowadzić zakaz eksportu na sprzęt wykorzystywany do represji” - podkreśliła szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton na zakończenie spotkania. Dodała, że eksperci w unijnej Radzie mają rozpocząć przygotowania do wdrożenia sankcji. Do końca tygodnia ma być znana lista osób ukaranych przez Wspólnotę.

Kluczowe znaczenie dla dalszych decyzji mają być wyniki misji trzech wysłanników Unii Europejskiej do Kijowa. Szefowie dyplomacji Polski, Niemiec i Francji rozmawiali dziś z prezydentem Wiktorem Janukowyczem i przedstawicieli opozycji. Mediacje mają prowadzić także jutro. Unijni ministrowie na spotkaniu w Brukseli oprócz sankcji przyjęli także deklarację przygotowaną przez Polskę. Zobowiązuje ona Unię do przyszłych rozmów na temat liberalizacji wizowej z Ukrainą.

>>> Czytaj również: Oligarchia na Ukrainie: zobacz, jak naprawdę działa władza w tym kraju

Reklama

>>> Polecamy: Relacja na żywo na dziennik.pl