To właśnie te obligacje zamierzała w tym tygodniu wykupić Rosja, realizując zobowiązanie po udzieleniu Ukrainie finansowej pomocy w wysokości 15 miliardów dolarów.

>>> Polecamy: S&P tnie rating Ukrainy i ostrzega: kraj stoi na krawędzi bankructwa

W grudniu ubiegłego roku Moskwa zobowiązała się wykupić ukraińskie obligacje za kwotę 15 miliardów dolarów. Strony ustaliły okres kredytowania na 2 lata i 5 procentowe odsetki. Pod koniec ubiegłego roku Kijów wyemitował obligacje o wartości 3 miliardów dolarów, które natychmiast wykupił rosyjski rząd.

W tym tygodniu Moskwa chciała kupić kolejną transzę w wysokości 2 miliardów dolarów, ale jak poinformowała Irlandzka Giełda - Ukraina zrezygnowała z ich emisji.

Reklama

>>> Rewolucja na Ukrainie: najnowsze informacje, analizy, komentarze na Forsal.pl

Rosja w reakcji zamraża pomoc finansową

Rosja zamroziła pomoc finansową dla Ukrainy. O decyzji rosyjskich władz poinformował minister finansów Anton Siłuanow. Według rosyjskiego ministra, sytuacja Ukrainy uległa gwałtownemu pogorszeniu i w Moskwie zdecydowano się poczekać na rozwój sytuacji.

W grudniu ubiegłego roku Rosja obiecała Ukrainie 15 miliardów dolarów pożyczki. „Musimy poczekać, bo nie wiemy, na co zostaną wydane te pieniądze i czy ktoś kiedykolwiek nam je zwróci” - tłumaczy rosyjski minister finansów.

Tymczasem eksperci przypominają, że zanim Rosja zamroziła pomoc finansową dla Ukrainy, Kijów sam wycofał się z przyjęcia takiej pomocy.