Obie strony podpisały memorandum w tej sprawie, a poinformował o tym premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk. Wielkość dostaw ze Słowacji ma w przyszłym roku wynieść 10 miliardów metrów sześciennych.

Według Rosji, Ukraina ma ogromne zaległości finansowe za rosyjski gaz, sięgające 2,2 miliarda dolarów. Arsenij Jaceniuk ogłosił, że jego kraj spłaci dług, ale na swoich warunkach, czyli po 268 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Rosja podniosła ostatnio cenę gazu dla Ukrainy do 483 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.

Memorandum podpisali szefowie słowackiej firmy Eustream i ukraińskiej spółki Ukrtransgaz oraz ministrowie resortów gospodarczych Słowacji i Ukrainy: Tomasz Malatinsky i Jurij Prodan. Gaz popłynie rurociągiem rezerwowym do Użhorodu. Ukraina otrzyma jednak mniej gazu ziemnego niż oczekiwała - około jednej piątej zapotrzebowania.

Podpisanie memorandum nie załatwia problemów technicznych gazociągu. Wymaga doinwestowania, a to może potrwać kilka miesięcy i kosztować będzie około 20 milionów euro. Słowacja i Ukraina na ten cel pieniędzy nie mają i liczą na sfinansowanie rekonstrukcji gazociągu Vojan przez Unię Europejską.

Reklama

Równocześnie, Ukraina rozpoczęła procedurę skierowania sprawy gazowej do Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmu. Władze w Kijowie dały Moskwie 30 dni na porozumienie z Naftohazem.

>>> Nikt nie pomoże Szwecji przy ataku Rosji. Ani NATO, ani USA. Czytaj tutaj o problemach szwedzkiej obronności

Ukraina pozywa Gazprom

Szef rządu podkreślił, że Ukraina złożyła już wstępny pozew przeciwko Gazpromowi i oczekuje na jego omówienie z Rosjanami na neutralnym terytorium, czyli w Londynie. Arsenij Jaceniuk dodał, że rozmowy będą dotyczyć wprowadzenia zmian do obowiązującego kontraktu oraz ceny gazu. Według niego, Ukraina jest gotowa płacić za rosyjski gaz taką cenę, jak na początku 2014 roku, czyli 268 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Obecnie Ukraińcy płacą niemal 500 dolarów.

Premier Ukrainy powiedział, że od razu po uzgodnieniu ceny i podpisaniu umowy Kijów zwróci Moskwie dług wynoszący 2,2 miliarda dolarów. Jeżeli jednak rozmowy w Londynie nie przyniosą rezultatu, wtedy sprawa zostanie skierowana do Trybunału w Sztokholmie.

>>> Czytaj również: Biały Dom poinformował o nowych sankcjach dla Moskwy za działania na Ukrainie. Na czarnej liście USA znajduje się m.in. 17 firm powiązanych z Władimirem Putinem oraz osoby prywatne.