Władze w Kijowie nie komentują tych informacji. "Nic nie powiemy, zanim się to nie zakończy" - powiedział przedstawiciel tamtejszego ministerstwa spraw wewnętrznych.

Słowiańsk, położony we wschodniej części Ukrainy, jest pod kontrolą prorosyjskich bojówkarzy. Twierdzą oni, że są atakowani przez ukraińskie wojsko. Samozwańczy mer Słowiańska Wiaczesław Ponomaroiw powiedział agencji Interfax, że separatyści zestrzelili dwa ukraińskie śmigłowce wojskowe, które krążyły nad miastem. Zginął jeden z pilotów, a drugi został zatrzymany.

Korespondenci zachodnich agencji informacyjnych, pracujący w Słowiańsku, próbują zweryfikować te doniesienia. Fotoreporter agencji Reutera informował, że na przedmieściach widział helikopter, z którego oddawano strzały.

Agencja AFP, powołując się na doniesienia swoich reporterów, podaje, że w Słowiańsku słychać serie z karabinów oraz detonacje. Słyszeli oni, że w miejscowym kościele biją dzwony, by zaalarmować mieszkańców.

Reklama