Wczoraj na lotnisku w miejscowości Gwardijskie koło Symferopola wylądowało kilkanaście myśliwców MiG-29 i Su-27 oraz kilka strategicznych bombowców Tu-22M. Rosyjskie władze informowały wcześniej, że 9 maja odbędzie się w Sewastopolu parada wojskowa z okazji Dnia Zwycięstwa. Ma zostać na niej pokazany sprzęt nowej generacji. Mieszkańcy Krymu nie wykluczają jednak, że przylot rosyjskich samolotów ma związek z sytuacją na wschodzie i południu Ukrainy.

Jaceniuk ściga organizatorów rozruchów w Odessie

Premier Ukrainy polecił prokuraturze znalezienie sprawców piątkowych rozruchów w Odessie. Arsenij Jaceniuk, który jest dziś w tym mieście, nakazał też zbadanie działań wyższych oficerów miejscowej milicji. Jaceniuk spotkał się z czołowymi postaciami życia politycznego i społecznego regionu odeskiego. Powiedział, że przedwczorajsze wydarzenia są tragedią nie tylko dla Odessy, ale dla całej Ukrainy.

Podkreślił, że rozruchy, w których zginęły 42 osoby, były dobrze przygotowaną i sprowokowaną akcją przeciwko obywatelom, przeciwko Ukrainie i Odessie. Jaceniuk dodał, że zwrócił się do organów prokuratury o przekazanie śledztwa w tej sprawie Generalnej Prokuraturze Ukrainy. Ma tam powstać grupa operacyjna, która będzie ścigać uczestników i organizatorów rozruchów, którzy, jak się wyraził Jaceniuk, "pod rosyjskim kierownictwem podjęli śmiertelny atak na Ukrainę i Odessę". Prokuratura oceni także działania organów ochrony porządku w czasie rozruchów.

Reklama

>>> Czytaj więcej: Komentarz Danii i Szwecji o wojnie na Ukrainie