List do Federalnej Komisji Łączności podpisali zarówno giganci internetu, jak i małe, początkujące firmy. Opowiadają się za tym, by nie rozdzielano ruchu w sieci na ważniejszy i droższy oraz mniej ważny i tańszy.

Nowe przepisy mogłyby zezwolić dostawcom usług internetowych na taki podział i na wprowadzenie opłat. Przykładem jest serwis Neflix, który oferuje filmy i seriale i w związku z tym potrzebuje szybkiego przesyłu dużych ilości danych. Zdaniem wielu ekspertów, równość jest jednym z fundamentów internetu.

Sygnatariusze listu, w tym Google, Facebook, Twitter i Amazon, twierdzą, że wprowadzenie priorytetowych usług byłoby „poważnym zagrożeniem dla sieci”.

>>> Śledztwa prokuratorskie, odbierane dotacje i spore obszary kraju wciąż cyfrowo wykluczone – zamiast internetowej ostatniej mili mamy mapę Polski wciąż pełną białych, internetowych plam. Czytaj dalej o słabych stronach polskiej rewolucji cyfrowej

Reklama