Dane pokazały istotne osłabienie indeksu oczekiwań oraz spadek indeksu ocen sytuacji bieżącej. Najwyraźniejsze pogorszenie koniunktury miało miejsce w sektorze przetwórstwa przemysłowego. Sugeruje to, że źródłem spodziewanego spadku aktywności są gorsze perspektywy dla niemieckiego eksportu. Dane powyższe przełożyły się na redukcje dochodowości papierów DE10Y o 2 pb. oraz US10Y o 1pb. W dalszej części dnia ruch ten został częściowo skorygowany za sprawą oświadczenia prezydenta Rosji, że nie zamierza użyć armii by wkroczyć na Ukrainę. Po południu słabszego obrazu globalnej gospodarki dopełniły dane o nastrojach amerykańskich konsumentów. Indeks zaufania konsumentów Conference Board okazał się być nieco wyższy niż oczekiwano, lecz spadł w relacji do poprzedniego odczytu o 1,7 pkt. W skali całego dnia mieliśmy do czynienia z obniżką dochodowości DE10Y o 2 pb. i stabilizacją rentowności US10Y.

Na krajowym rynku stopy procentowej obserwowaliśmy kolejną serię spadków rentowności oraz stawek IRS i FRA. Wpływ na to miała publikacja danych Ifo z Niemiec oraz oświadczenie E. Chojnej-Duch z RPP, że nie wyklucza ona wystąpienia z wnioskiem o redukcję stóp na lipcowym posiedzeniu RPP. „Pomocną dłoń” do inwestorów wyciągnęły również banki centralne Węgier i Turcji, które obniżyły stopy procentowe, odpowiednio o 10 i 75 pb. Na zakończenie dnia stawki „dobiła” publikacja indeksu zaufania amerykańskich konsumentów. W skali całego dnia mieliśmy do czynienia z przesunięciem w dół krzywej obligacyjnej o 11 pb. w segmencie 5Y-10Y oraz o 3-7 pb. w segmencie 2Y-4Y. Nieco mniejszy i bardziej równoległy ruch zarejestrowała krzywa IRS, która zsunęła się o 4-6 pb. w segmencie 2Y-10Y. Stawki FRA w segmencie 7X10-9X12 uderzyły drugi raz w dno na poziomie 2,39-2,40%, które już raz „zaliczyliśmy” po publikacji danych o krajowej inflacji za maj.

W środę spodziewamy się kontynuacji obsuwania się krajowej krzywej w oczekiwaniu na publikację kolejnych danych z polskiej gospodarki oraz informacji o pogorszeniu się koniunktury na świecie. Większego wpływu na wyceny nie powinny mieć publikowane dzisiaj dane o PKB w USA za I kw. (ostatnie doszacowanie) oraz dane o zamówieniach na dobra trwałe w amerykańskim przemyśle.

W dalszej części tygodnia spodziewamy się powolnego spadania stawek. Nieznacznie pomóc temu powinny publikowane w czwartek dane o sprzedaży detalicznej oraz publikacja Biuletynu Statystycznego, który powinien pokazać utrzymanie presji na spadek deflatorów sprzedaży detalicznej oraz słabsze niż oczekuje rynek dane na temat aktywności sektora handlu detalicznego. W perspektywie końca tygodnia pomagać krajowym papierom powinna konsumpcja informacji z publikowanego w czwartek Biuletynu Statystycznego, w tym szczegółowych danych z rynku pracy, które naszym zdaniem pokażą istotnie gorszy jego obraz niż w I kw. bieżącego roku.

Reklama

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.