Od początku trwającej od 13 dni izraelskiej operacji militarnej w Strefie Gazy zginęło co najmniej 367 Palestyńczyków, a 2660 zostało rannych. Po nocy intensywnych bombardowań liczba ta może wzrosnąć. Po stronie izraelskiej jest 5 ofiar, w tym 3 żołnierzy.

Mieszkańcy dzielnicy Shajaia informowali, że minionej nocy lotnictwo i czołgi strzelały seriami pocisków w kierunku domów. Specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski relacjonował z Gazy, że w mieście co kilka sekund słychać było eksplozje, a na niebie widać było potężne rozbłyski i łuny. W kierunku Shajaia rakiety były też wystrzeliwane przez statki stojące niedaleko linii brzegowej Strefy Gazy.

Było to najbardziej intensywne od kilku dni bombardowanie prowadzone przez izraelską armię. Niewykluczone, że ogromna liczba eksplozji może być także spowodowana tym, że wiele domów ma na zewnątrz zbiorniki z gazem.

Od 13 dni trwa izraelska operacja "Obronny Brzeg". Izrael bombarduje Gazę z powietrza, a palestyński Hamas odpowiada wystrzeliwaniem rakiet w kierunku Izraela.

Reklama

Izrael zgodził się na 2-godzinne zawieszenie broni w Strefie Gazy. Wcześniej propozycję wstrzymania ognia przyjął Hamas. O rozejm zaapelował Międzynarodowy Czerwony Krzyż.
W wyniku nocnych bombardowań zginęło co najmniej 50 osób. W sumie podczas trwającej od 13 dni izraelskiej operacji militarnej w Strefie Gazy zginęło około 400 Palestyńczyków, a ponad 3000 zostało rannych. Po stronie izraelskiej jest 7 ofiar.

Minionej nocy Gaza była intensywnie ostrzeliwana przez izraelskie lotnictwo, statki i czołgi. Specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski informuje, że w mieście co kilka sekund słychać było eksplozje, a na niebie widać było potężne rozbłyski i łuny.

>>> Czytaj też: Ukraińskie wojska w natarciu. Służby znalazły 196 ciał ofiar katastrofy