Ponad pół tysiąca ukraińskich wojskowych zginęło w walce z separatystami. Ponad 2000 zostało rannych. Taki bilans strat poniesionych przez Ukrainę od początku walk na wschodzie kraju podała Rada Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy. Ukraińcy mówią o ofensywie na pozycje separatystów.

Jak poinformował rzecznik Rady Andrij Łysenko, w ciągu ostatniej doby zginęło 6 wojskowych, a 24 zostało rannych. Ogółem od początku trwania operacji śmierć poniosło 568 żołnierzy.

>>> Czytaj też: Rosja znów straszy wojskiem. Rozpoczyna manewry przy granicach UE

Trwa atak ukraińskiej armii na pozycje prorosyjskich bojówek. Prowadzony jest w czterech głównych kierunkach - na Donieck, Ługańsk oraz w stronę miejscowości Ałczewski Torez. Ukraińskie wojsko stara się otoczyć i odizolować grupy separatystów. W ciągu ostatniej doby 24 razy dochodziło do starć między wojskiem a prorosyjskimi bojówkami.

Reklama

Ukraińcy mówią o prowokacjach ze strony separatystów, którzy z ciężkiej broni ostrzeliwują domy mieszkalne i instytucje. Dzieje się tak na przykład w Doniecku, gdzie pociski trafiły w więzienie, a także sklepy i bloki. Ukraińcy informują też o ciągłym ostrzale ich pozycji zza rosyjskiej granicy. Z terenu Federacji Rosyjskiej wciąż ma też być dostarczana separatystom broń i kolejni najemnicy.

>>> Czytaj też: Chiny, Rosja i kryzys finansowy wybijają zęby wolnorynkowemu kapitalizmowi