Źle się dzieje w PKP Intercity. W pierwszych miesiącach 2014 r. z usług kolejowego przewoźnika zrezygnowało 19 proc. pasażerów - zwraca uwagę dziennik "Rzeczpospolita". Ten negatywny trend w najbliższym czasie może jeszcze bardziej pogłębić modernizacja kolejnych odcinków autostrad i dróg ekspresowych, jak również atrakcyjna oferta konkurencyjnych przewoźników - przede wszystkim Polskiego Busa i tanich linii lotniczych. Niewykluczone, że już wkrótce PKP Intercity o pasażerów będzie musiało rywalizować również na torach. Czeski prywatny przewoźnik Leo Express zapowiada, że na polski rynek kolejowy może wejść już w 2016 roku.

>>> Specjalne Strefy Ekonomiczne dają państwu mało. Jaka jest ich rola?

Masowy odpływ pasażerów PKP Intercity zahamować mają wielkie inwestycje w pociągi oraz modernizacja torów. Na ten pierwszy cel w najbliższym czasie spółka chce przeznaczyć 5,6 mld zł. Dzięki temu, pod koniec 2015 r. 70 proc. pociągów PKP Intercity ma być nowych lub zmodernizowanych. Nowoczesne wagony pojawią się m.in. na trasach Wrocław - Poznań - Inowrocław - Tczew - Gdynia oraz Przemyśl - Szczecin. PKP Intercity zainwestuje również w modernizację torów. Tylko w ostatnich dwóch latach wydano na ten cel 12 mld zł. Nowa infrastruktura ma przełożyć się bezpośrednio na skrócenie czasu podróży i większy komfort pasażerów.

Ostatnim elementem układanki jest oczywiście słynne Pendolino. Nowoczesne pociągi mają wyjechać na tory jeszcze w grudniu br. PKP Intercity zapowiada elastyczną politykę cenową oraz dużą liczbę połączeń na trasach z Warszawy na Wybrzeże i południe kraju.

Reklama

>>> Czytaj więcej w "Rzeczpospolitej"