Gilles de Kerchove podkreśla, że chętnych do walki o dominację islamu przybywa stale. "Nie powiedziałbym, że mamy do czynienia tylko z boomem, to raczej stały wzrost. Prawdopodobnie ogłoszenie ustanowienia kalifatu ma swoją rolę. Jeśli ktoś w to wierzy, zapewne chce wziąć w tym udział najwcześniej, jak to możliwe" - zaznaczył.

Według szacunków firmy Soufan Group, zajmującej się komercyjnym wywiadem i działalnością analityczną, największą liczbę obcokrajowców w szeregach Państwa Islamskiego, zdominowanego przez sunnickich Syryjczyków i Irakijczyków, stanowią mieszkańcy Tunezji i Arabii Saudyjskiej.

Wśród krajów europejskich, najwięcej jest obywateli zamieszkanej przez liczną mniejszość muzułmanów Francji i Wielkiej Brytanii.

>>> Czytaj też: Ekspert: Bez państw z Zatoki Perskiej nie uda się pokonać Państwa Islamskiego

Reklama