Z budżetem na produkcję sięgającym 32 mln zł oraz kolejnymi 10 mln zł przeznaczonymi na marketing, to jedna z największych tegorocznych polskich inicjatyw z sektora kultury.

To dopracowana gra akcji z elementami RPG - mówi Tomasz Gop, szef projektu. Najważniejszym elementem gry jest w opinii Gopa uczenie się przez gracza walki bronią białą - taktyki, metodyki i zręczności wymaganej w pojedynkach.

"Lords of the Fallen", jako produkcja stawiająca na wymagających i ambitnych graczy, jest dość ryzykownym projektem, ale Tomasz Gop wierzy, że gra odnajdzie swoich odbiorców.

>>> Czytaj też: Nie tylko „Wiedźmin”. Polska wyrasta na europejską potęgę w branży gier

Reklama

Jest to także pierwsza polska superprodukcja, która wychodzi nie tylko na PC-ty, ale także na konsole nowej generacji. "Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że to będzie początek świetnej passy polskich gier" - podsumował Gop Informacyjnej Agencji Radiowej.

"Lords of the Fallen" to początek nowej fali polskich superprodukcji z rynku gier wideo. Już w styczniu pojawi się "Dying Light" studia Techland, a w lutym od dawna wyczekiwany przez fanów "Wiedźmin 3: Dziki gon".