Na DAXie inwestorzy kolejny raz próbowali zaatakować poziom 10 tys. pkt. ale dzisiejsze wzrosty nie były na tyle duże by rynek mógł trwale pokonać tę strefę oporu. Oczywiście takiego scenariusza nie można wykluczyć jutro pod wpływem spotkania EBC. Jednakże czy aby na pewno EBC jest w stanie jeszcze coś zrobić na ostatnim spotkaniu w tym roku? Wydaje się, że inwestorzy mają zbyt wygórowane oczekiwania co do kolejnych działań ze strony Mario Draghiego.

A jeśli jutrzejsze spotkanie przyniesie właśnie takie rozczarowanie i EBC jedynie zaznaczy, że zamierza w dalszym ciągu przyglądać się sytuacji, to niewykluczone, że na rynku giełdowym zobaczymy sporą realizację zysków. Oczywiście szef Europejskiego Banku Centralnego może interweniować słownie i jest duża szansa że będzie to robił, jednak trudno oczekiwać, aby w czasie jutrzejszego posiedzenia doszło do jakiegoś przełomu. W związku z tym niewykluczone, że atak na wspomniany opór w okolicy 10 tys. pkt. na DAXie będzie nieudany.

Na warszawskim parkiecie inwestorzy także pozostawali w miarę dobrych nastrojach. Indeks dwudziestu największych spółek tylko nieznacznie zakończył dzień poniżej wtorkowego zamknięcia, jednak poziomy na których obecnie się znajdujemy w dalszym ciągu powinny zachęcać do kupna akcji. Wśród komponentów WIG20 najlepiej radziły sobie Eurocash, Lotos oraz Synthos. Po drugie stronie rynku znalazły się JSW, Kernel, a także Bogdanka.