W Grecji prezydent jest wybierany przez parlament w maksymalnie trzech głosowaniach. Jeśli ostatnia tura nie przynosi rozstrzygnięcia, parlament jest rozwiązywany i rozpisuje się przyspieszone wybory.

Nowe wybory oznaczają duże szanse na zwycięstwo skrajnie lewicowej Syrizy i prawdopodobnie wypowiedzenie pakietu ratunkowego Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Na głosowanie od razu zareagowała giełda w Atenach. Główny indeks spadł o około 10 procent.

>>> Czytaj też: Litwini odliczają dni do wprowadzenia euro. Szykują 370 mln monet