To nie zorganizowane grupy terrorystyczne są najgroźniejsze - uważa Juliusz Sabak z serwisu Defence24.pl. W nocy ze środy na czwartek w ramach działań służb niemieckich, belgijskich i francuskich doszło do zatrzymań osób związanych z grupami islamistów.

Największym zagrożeniem pozostają nieprzewidywalni i najtrudniejsi do wykrycia pojedynczy, samotni fanatycy - mówi ekspert. Trudno zinwigilować grupę złożoną z 2-3 osób i chcących dokonać czegoś efektownego po tym, jak nawróciły się na islam. "Samotny wilk" wciąż pozostaje większym problemem niż zorganizowana grupa, którą służbom specjalnym łatwiej jest zlokalizować - uważa Juliusz Sabak.

>>> Czytaj też: Polska: tu odpoczywają terroryści. Jakie jest zagrożenie atakiem?

Europa jest w opinii eksperta relatywnie dobrze chroniona przed atakami terrorystycznymi, bo nie jest to nowe zjawisko. W najbliższych miesiącach na Zachodzie będzie jednak odczuwalny niepokój, bo nie da się kontrolować wszystkich, zwłaszcza samotni neofici są trudni do wykrycia, za to łatwi do manipulacji. Ta fala jednak nie powinna dotrzeć do Polski, ale służby i tak powinny zachować czujność - mówi Sabak.

Reklama

Ekspert przypomina, że zwłaszcza po zadeklarowaniu większego zaangażowania naszego kraju w walkę z Państwem Islamskim nie można lekceważyć teraz środków bezpieczeństwa.