W czasie przemówienia wygłoszonego podczas wczorajszego posiedzenia MFW, Christine Lagarde podkreśliła, że jest zaniepokojona ryzykiem utraty płynności niektórych państw, w tym Grecji, nad którą ponownie zawisła groźba bankructwa.

Impas w rozmowach z europejskimi kredytodawcami, a także zbliżający się termin spłaty kolejnej raty pożyczki udzielonej Atenom przez MFW, wywołał falę spekulacji na temat możliwości Grexitu. Istotnym czynnikiem sprzyjającym wzrostowi rentowności greckich obligacji do rekordowo wysokiego poziomu 13% okazało się również obniżenie przez agencję Standard & Poor's ratingu Grecji z poziomu B- do CCC+. W efekcie, w czwartek obserwowaliśmy znaczące spadki na większości europejskich parkietów – niemiecki indeks DAX zakończył sesję z wynikiem -1.9%, podczas gdy madrycki IBEX 35 zniżkował wczoraj o 1.45%.

Rano uwagę inwestorów z Europy przyciągnęły informacje na temat dynamiki inflacji HIPC oraz bilansu handlu zagranicznego strefy euro. W ciągu zza Oceanu napłyną natomiast wiadomości o wysokości indeksu Uniwersytetu Michigan (prognoza 94 pkt) oraz indeksu wskaźników wyprzedzających Conference Board (prognoza 0.3%). Popołudniu zostaną opublikowane także dane obrazujące dynamikę inflacji CPI (prognoza 0.2% m/m i 0.0% r/r) w Stanach Zjednoczonych.