Rząd chce przeznaczyć dodatkowych 400 milionów euro na wzmocnione środki bezpieczeństwa. Premier poinformował, że więcej uprawnień otrzymają służby wywiadowcze. Zapowiedział też zmiany w konstytucji i wydłużenie aresztu policyjnego z 24 godzin do 72. Ponadto, przeszukania podejrzanych miejsc byłyby możliwe przez całą dobę, obecnie między 21.00 a 5.00 rano są zabronione.

- Miejsce dżihadystów jest w więzieniu - mówił też szef rządu i zapowiedział, że wszyscy, którzy będą wracać z Syrii czy Iraku do Belgii trafią do więzienia.

Charles Michel zapowiedział także wzmocnienie kontroli na granicach i wysłanie dodatkowych pół tysiąca żołnierzy na ulice. Belgia, nie czekając na unijne przepisy, stworzy też własną bazę danych o pasażerach linii lotniczych i osobach, które podróżują superszybkimi, międzynarodowymi pociągami. To ma pomóc w wykryciu osób podejrzanych o terroryzm. Zamykane mają być również domy modlitwy i miejsca spotkań, gdzie radykałowie muzułmańscy nawołują do przemocy i ekstremizmu.

Reklama