Przedsiębiorstwa w Polsce chcą zwiększać zatrudnienie i oczekują wzrostu płac - wynika z raportu NBP.

Wszystkie analizowane grupy przedsiębiorstw, w tym również w firmach należących do sektora publicznego zamierzają zwiększyć liczbę pracowników. Oczekiwany jest również w I kw. silniejszy niż w poprzednim kwartale wzrost płac - wynika z ankiety Narodowego Banku Polskiego (NBP) przeprowadzanej w grudniu ub. r. wśród 1760 firm.

"Zatrudnienie powinno w I kw. 2016 r. rosnąć zarówno w sektorze MSP, jak i w firmach dużych. W tych ostatnich nastąpiła poprawa prognoz zatrudnienia, zwłaszcza w jednostkach największych (co najmniej 2000 pracowników). W firmach z sektora MSP optymizm prognoz zatrudnienia lekko się osłabił, ale nadal przewidywany jest w nich wzrost zatrudnienia" - czytamy w raporcie.

NBP zwraca przy tym uwagę, że w tych sektorach nastąpiła poprawa prognoz zatrudnienia, zwłaszcza w jednostkach największych (co najmniej 2000 pracowników). W firmach z sektora MSP optymizm prognoz zatrudnienia lekko się osłabił, ale nadal przewidywany jest w nich wzrost zatrudnienia.

>>> Czytaj też: Jak obniżka ratingu przez S&P wpłynie na polską gospodarkę? Zobacz opinie analityków

Reklama

W podziale według form własności poprawę prognoz zatrudnienia w ujęciu kwartalnym odnotowały przedsiębiorstwa publiczne, w których zatrudnienie lekko wzrośnie. Firmy prywatne prognozują nadal wyraźny wzrost zatrudnienia, zwłaszcza przedsiębiorstwa z przewagą kapitału zagranicznego (które stale posiadają bardziej optymistyczne prognozy zatrudnienia niż firmy prywatne krajowe).

"W I kw. 2016 r. podwyżki płac będą miały większy zasięg niż w poprzednim kwartale (po uwzględnieniu korekty sezonowej zwiększyć wynagrodzenia planuje 19,5% przedsiębiorstw; dane surowe: 28,3%) oraz rok wcześniej. Po raz pierwszy od dłuższego czasu odsetek przedsiębiorstw zamierzających dokonać podwyżek kształtuje się powyżej długookresowej średniej" - czytamy dalej.

Wzrost płac obejmie większą część ogółu zatrudnionych (za sprawą częstszego wzrostu wynagrodzeń w firmach dużych), większą też niż w poprzednim kwartale. Zasięg redukcji płac obniża się i pozostaje nieznaczny (1,2% firm). Zmniejszanie wynagrodzeń w przedsiębiorstwach, które je przewidują, obejmuje zazwyczaj stosunkowo niewielką część załogi, podczas gdy planowane podwyżki płac dotyczą zazwyczaj większości pracowników, podano w materiale.

"W perspektywie całego roku 2016 podwyżki wynagrodzeń przewidywane są w 46,1% przedsiębiorstw, a kolejne 12,6% firm rozważa wzrost przeciętnych płac w 2017 r. W co trzeciej spółce nie przewiduje się w dalszym ciągu wzrostu wynagrodzeń, pomimo że płace nie były ostatnio podnoszone" - czytamy dalej.

Jak podał NBP, odsetek przedsiębiorstw planujących podwyżki wynagrodzeń wzrósł w relacji kwartalnej oraz rocznej zarówno w przemyśle, jak i w usługach. W branżach usługowych odsetek ten zwiększył się przede wszystkim w transporcie, ale też w pozostałych usługach oraz - w mniejszym stopniu - w handlu.

"Wzrost wynagrodzeń nie przewyższał wzrostu wydajności w ok. 79% przedsiębiorstw, w których wynagrodzenia rosły. Odsetek przedsiębiorstw, w których wzrost płac był szybszy niż wzrost wydajności utrzymuje się nadal na relatywnie niskim poziomie (7,9%), ale wzrósł w relacji do poprzedniego kwartału, także w 3 sektorach: w budownictwie, w usługach i w przemyśle" - podano również.

Bank centralny zwrócił również uwagę, że presja płacowa utrzymuje się nadal na względnie niskim poziomie, wyższym jednak niż w latach 2012 – 2014.

"Presja płacowa ze strony pracowników jest bardziej wyraźnie odczuwalna w budownictwie (rosnące naciski w 10,9% przedsiębiorstw, podobnie jak w kw. pop.) i w przemyśle przetwórczym (10,8%, wzrost). Spośród sekcji usługowych najsilniejsza jest w transporcie (11,6%), a najsłabsza w handlu (7,5%)" - skonkludował NBP.

W grudniu 2015 r. w Szybkim Monitoringu NBP wzięło udział 1760 podmiotów wybranych z terenu całego kraju. Były to przedsiębiorstwa z sektora niefinansowego.

>>> Czytaj też: Problem frankowy to tylko początek? Oto nowe zagrożenie dla rynku hipotecznego