- Irańska gospodarka będzie rosła średnio o 8 proc. rocznie w ciągu najbliższych pięciu lat – zapowiedział Mohammad Nahavandian, szef sztabu prezydenta Iranu, podczas szczytu w Davos, jak donosi CNN.
- Iran może być jednym z najbardziej obiecujących rynków wschodzących w najbliższych dziesięcioleciach - dodał Nahavandian.
Przemawiając na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, napomknął o ogromnych ambicji biznesowych Iranu po zniesieniu sankcji gospodarczych. Zachód zniósł sankcje w zeszłą sobotę po przełomowej decyzji ws. atomu w Iranie.
Po uwolnieniu kraju od sankcji, 8 proc. wzrostu jest możliwe. Już teraz wiele światowych koncernów wyraża zainteresowanie inwestowanie w Iranie – dodał irański polityk. Zwłaszcza są zainteresowani w sektorze energetyki, informatyki i komunikacji i transportu - zdradził.
Iran jest w stanie przyciągnąć inwestorów i ożywić gospodarkę całego regionu oferując korzystne dla nich warunki – powiedział Nahavandian.
- Światowa gospodarka nie skorzystał dotąd z tej możliwości rozwoju gospodarczego - powiedział.
Koniec sankcji oznacza również Iran wkrótce będzie w stanie uzyskać dostęp do 150 mld dolarów zamrożonych w zachodnich bankach.
Teheran planuje wykorzystać tą rzekę pieniędzy w gospodarce i zainwestować w swój najważniejszy sektor, czyli wydobycie ropy naftowej. Infrastruktura jest już bardzo przestarzała. Iran chce szybko odzyskać znaczny udział w światowym rynku ropy naftowej i planuje zwiększyć wydajność nawet o 1,5 mln baryłek dziennie do końca roku.
Iran ma jedne z największe na świecie zasobów ropy i gazu ziemnego.
>>>Czytaj także: Iran wraca do światowej gospodarki. To ogromna okazja inwestycyjna
- Iran może być jednym z najlepszych źródeł bezpieczeństwa energetycznego, zwłaszcza w Europie – stwierdził Nahavandian.