Po trzech kwartałach tego roku Amplico Life zebrało prawie 1251,5 mln zł składki, czyli o 12 proc. mniej niż rok temu. Firma chwali się jednak lepszym wynikiem finansowym netto: ponad 249,8 mln zł (rok wcześniej - ponad 233,8 mln zł).

Ze względu na kłopoty firmy-matki w USA, czyli AIG, Amplico Life przy każdej okazji zapewnia, że polska spółka jest niezagrożona. Teraz ubezpieczyciel zwraca uwagę, że aktywa spółki wynoszą 8,2 mld zł, zaś na wypłatę świadczeń Amplico Life ma aż 6,47 mld zł. W dodatku zwiększył się wskaźnik pokrycie marginesu wypłacalności środkami własnymi - do 473 proc. kwoty wymaganej przez polskie prawo.

Konkurent, firma ING, chwali się składką przypisaną brutto w wysokości prawie 1,6 mld zł, a więc prawie o 650 mln zł większą niż po trzech kwartałach ubiegłego roku. To wynik sprzedaży we współpracy z ING Bankiem. Członek zarządu ING Jarosław Jamka wskazuje, że rośnie też sprzedaż ubezpieczeń, na których ubezpieczycielom zależy - a więc długoletnich programów ze składką regularną.

ING osiągnęło po trzech kwartałach tego roku zysk netto w wysokości prawie 136,2 mln zł, czyli o ponad 5 mln większy niż rok temu. Aktywa firmy wynoszą prawie 6,4 mld zł.

Reklama

Zarówno w przypadku Amplico Life jak i ING spadły wypłaty świadczeń. ING wypłaciło swoim klientom prawie 345,2 mln zł (rok wcześniej 131,1 mln zł), a Amplico Life ponad 499,1 mln zł (rok wcześniej ponad 510,7 mln zł).