To największa od dłuższego czasu grupa absolwentów zatrudniona w górniczej spółce, która z zasady prowadzi działania zmierzające do redukcji zatrudnienia. W tym roku z zatrudniającej ok. 32 tys. pracowników PGG na emerytury ma odejść ok. 3 tys. osób, a ponad 4,5 tys. zgłosiło chęć dobrowolnego przejścia do spółki restrukturyzacyjnej, by tam skorzystać z osłon socjalnych.

Jak poinformował we wtorek PAP rzecznik PGG Tomasz Głogowski, przyjęcia do pracy realizowane są jedynie w szczególnych przypadkach, gdy trzeba uzupełnić zatrudnienie na konkretnym stanowisku, lub wówczas, gdy nowi pracownicy mogą przejąć prace wykonywane dotąd przez firmy usługowe z zewnątrz - tak właśnie jest w przypadku 170 absolwentów.

110 nowych pracowników zostało przyjętych do pracy w tzw. ruchu Jankowice kopalni ROW, a kolejnych 60 w ruchu Bielszowice kopalni Ruda. Zarówno Ruda jak i ROW to powołane z początkiem lipca kopalnie zespolone, powstałe z połączenia kilku samodzielnych wcześniej zakładów.

Na ograniczenie zakresu działania firm zewnętrznych w kopalniach naciskały wcześniej górnicze związki zawodowe. Przedstawiciele PGG wskazują jednak, że nie wszędzie i nie zawsze jest to możliwe. Zlecenia dla firm zewnętrznych dotyczą rozmaitych usług, m.in. drążenia nowych chodników czy likwidacji ścian wydobywczych. Zdarza się jednak również, że firmy obce np. obsługują taśmociągi - w takim przypadku dość łatwo można zastąpić je załogą własną kopalń.

Reklama

Koszt zatrudnienia absolwentów nie będzie wyższy niż koszty ponoszone dotąd na roboty zlecone. Podczas rekrutacji PGG korzystała ze swojej bazy złożonych aplikacji, przejętej z Kompanii Węglowej. Umowy z nowymi pracownikami zawarto na siedem miesięcy; kolejne mają być podpisane na dwa lata, a dopiero trzecia umowa będzie na czas nieokreślony. Dla nowych pracowników przewidziano program adaptacyjny i szkoleniowy.

PGG deklaruje, że w miarę potrzeb nadal przyjmować do pracy absolwentów szkół górniczych. W tym roku zatrudniono już łącznie ponad dwa razy więcej młodych górników niż w całym zeszłym roku, kiedy pracę w kopalniach ówczesnej Kompanii Węglowej rozpoczęło 151 osób. W tym roku, przed lipcowym zatrudnieniem 170 osób, przyjęto już ok. 150 innych młodych pracowników.

PGG jest zainteresowana zatrudnianiem absolwentów, choć zasady ich przyjmowania do pracy są obecnie inne niż kilka lat temu, zanim zaczął się kryzys na rynku węgla. Wcześniej wszyscy absolwenci ze współpracujących z górniczą firmą szkół mieli gwarancję zatrudnienia w spółce zaraz po ukończeniu szkoły. Obecnie mają pierwszeństwo w przyjęciach, ale nie musi to nastąpić zaraz po szkole.

Poprzedniczka PGG, Kompania Węglowa, od początku istnienia, czyli od 2003 roku, współpracowała ze szkołami górniczymi. Przez cały ten okres absolwenci po uzyskaniu dyplomów mieli gwarancje pracy w kopalniach spółki. Rok po tym, gdy w 2013 r. pogorszyła się sytuacja finansowa branży górniczej i kopalnie wstrzymały lub ograniczyły przyjęcia pracowników, zasady współpracy ze szkołami zostały zmodyfikowane - w porozumieniach z 18 placówkami określono m.in. że absolwenci będą zatrudniani po ukończeniu szkoły i zdaniu egzaminu zawodowego, w miarę możliwości jak najszybciej.

Zamieniono także tzw. umowy stypendialne na umowy gwarantujące zatrudnienie. Zamiast comiesięcznej gratyfikacji pieniężnej przyszli absolwenci podpisują umowę zapewniającą - po skończeniu szkoły - pracę. Jeśli kopalnia, ze względu na sytuację ekonomiczną, musi zawiesić przyjęcia, wtedy absolwenci mają być zatrudniani w pierwszej kolejności po wznowieniu naboru. (PAP)