Rzecznik prasowy GL, Marcin Zachowicz poinformował PAP, że tzw. zasoby wydobywalne ropy dla przejętych przez koncern udziałów w złożu, szacuje się łącznie na 13,6 mln baryłek (ok. 1,8 mln ton). Dzięki nim, LOTOS Norge będzie w stanie wydobyć 6,6 tys. baryłek dziennie już w 2010 r.

We wtorek Norweskie Ministerstwo Ropy i Energetyki wyraziło zgodę na zakup przez polską spółkę Lotos praw własności oraz praw do czerpania zasobów ropy z czterech działek na polu wydobywczym Yme na Morzu Północnym (działki te stanowią 10 proc. pola).

Zachowicz powiedział PAP, że w maju br. GL kupiła pierwsze działki stanowiące także 10 proc. zasobów pola. Dodał też, że zakup udziałów w polu wydobywczym, jest ważnym krokiem w rozwoju działalności poszukiwawczo-wydobywczej Lotosu na norweskim szelfie kontynentalnym.

Pole Yme leży na Morzu Północnym ok. 100 km od brzegu na południowy zachód od Stavanger. Zostało odkryte w 1987 r., a jego eksploatacja prowadzona w latach 1996-2001 pozwoliła na wydobycie ok. 8 mln m sześc. ropy. Eksploatacji tej zaniechano jednak ze względu na nieopłacalność przy ówczesnych kosztach oraz cenach ropy.

Reklama

Obecnie trwają prace przygotowawcze do wznowienia wydobycia. Operatorem na polu Yme jest spółka Talisman Energy Norge AS. Koszty inwestycji na całym polu oblicza się na ok. 423 mln euro. Ponowne rozpoczęcie wydobycia planowane jest na styczeń 2009 r. i przewiduje się uzyskanie z pola Yme w sumie 9 mln m sześc. surowca.

Spółkę Lotos Exploration and Production Norge AS, w całości zależną od Petrobaltiku, powołano do życia we wrześniu ubiegłego roku. Głównym zadaniem firmy, której siedziba mieści się niedaleko Stavanger - norweskiej stolicy biznesu naftowego - jest pozyskiwanie dla Lotosu udziałów w projektach poszukiwawczo- wydobywczych realizowanych na obszarze norweskiego szelfu kontynentalnego.