W ubiegłym tygodniu pracownik banku otrzymał e-maila z zaproszeniem do przeprowadzenia ze mną rozmowy wideo - relacjonował Niknamem w mediach społecznościowych. Podczas rozmowy pracownikowi ukazał się wygenerowany przez sztuczną inteligencję klon prezesa banku, z jego twarzą i głosem.

Wygenerowany przez AI sobowtór poprosił pracownika banku o przelanie "znacznej" kwoty pieniędzy. Tak się nie stało, gdyż pracownik nie dał się oszukać.

"O ile wiem, to pierwszy raz, kiedy zrobiono mój deepfake" – napisał Niknam. "Muszę przyznać, że byłem naprawdę pod wrażeniem tego, jak przekonujący był mój sobowtór" - skomentował.

Sam bardzo entuzjastycznie podchodzę do nieograniczonych możliwości AI, ale dzielę się tą informacją, by zaapelować o zachowanie bezpieczeństwa w sieci - podsumował Niknam.

Reklama
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)