W czeskim magazynach są 3,34 miliardy metrów sześciennych gazu. Sikela powiedział, że jeśli chodzi o gaz to Czechy poradzą sobie z nadchodzącą zimą. Zdaniem ministra do oszczędności przyczyniła się ciepła pogoda, ale zaapelował do korzystających z gazu Czechów i firm o dalsze oszczędzanie. Sikela uważa, że Czechy powinny dążyć do tego, aby przez cały sezon grzewczy ograniczyć o 15 procent zużycie gazu i tym samym zmniejszyć je rok do roku z 9,3 mld metrów sześciennych do 8,5 mld.

W lutym gdy rozpoczynała się agresja Rosji na Ukrainę, Czechy odbierały 98 proc. gazu z Rosji. Od września rosyjski gaz nie trafia do Czech. Został zastąpiony przez dostawy z Norwegii oraz przez transport skroplonego gazu LNG, głównie z USA.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)