Rabenda poinformował na wtorkowej konferencji prasowej, że na ok. 970 tys. ton zamówionych przez gminy w ramach ustawy o dystrybucji węgla przez samorządy wydano 794 tys. ton. "Do tego należy dodać kilkadziesiąt tys. ton, które zostało wydane do podmiotów obsługujących Polską Grupę Górniczą" - dodał wiceszef MAP, podkreślając, że stanowi to około 70 proc. zamówionego dotychczas węgla.

Jak zaznaczył wiceminister, dostawy ruszyły do niemal wszystkich gmin w Polsce, oprócz ok. 20, które z różnych powodów jeszcze węgla nie odebrały. "W większości przypadków są one obsługiwane przez podmioty prywatne i tam pojawiają się czasami różnego typu problemy, typu niewpłynięcie jeszcze zaliczki czy rozbieżności w rozliczeniach" - tłumaczył Rabenda. Dodał, że rząd cały czas monitoruje sytuację. "Jeśli podmioty prywatne nie będą się wywiązywać z podpisanych umów na dystrybucję, to będziemy je podpisywali z innymi podmiotami prywatnymi" - zapewnił.

Jak podkreślił wiceminister, zasadnicze znaczenie ma logistyka "ostatniej mili", do samych gmin. "Nie mamy sygnałów, aby były jakieś zakłócenia z dystrybucją z gmin do mieszkańców" - dodał.

"Sytuacja jest trudna, nadzwyczajna, ale całą operację i nowy model dystrybucji, który został wprowadzony, oceniamy dobrze. Warto podkreślić, że ten model dystrybucji zastąpił węgiel rosyjski. To jest system, który uniezależnia od rosyjskiego węgla dla gospodarstw domowych" - powiedział Rabenda.

Reklama

Jak zaznaczył, sytuacja z dostawami węgla jest różna w zależności od regionu. "Są województwa, gdzie nowa dystrybucja jest w miarę łatwa, np. w Pomorskim mamy port, gdzie węgla jest dużo. W Kujawsko-pomorskim funkcjonuje duży punkt dystrybucji w Toruniu, Śląsk w sposób naturalny leży blisko kopalń" - wyjaśnił.

Dodał, że są województwa, gdzie sieć dystrybucji jest rzadsza. "Tam rozbudowujemy tę sieć w miarę potrzeb" - podkreślił.

Ustawa o zakupie preferencyjnym paliwa stałego przez gospodarstwa domowe, gminy, spółki gminne i związki gminne zakłada, że mogą kupować węgiel od importerów za nie więcej niż 1,5 tys. zł za tonę. Gmina może sprzedawać węgiel mieszkańcom w cenie nie wyższej niż 2 tys. zł za tonę. Węgiel w preferencyjnej cenie mogą kupić od samorządu osoby uprawnione do dodatku węglowego - limit wynosi 3 tony. Sprzedawcom tego węgla przysługują rekompensaty, których maksymalny limit na 2023 r. ustalono na 4,9 mld zł.

Zgodnie z rozporządzeniem do ustawy uprawnione do sprzedaży gminom węgla z przeznaczeniem do zakupu preferencyjnego są: Polska Grupa Górnicza, PGE Paliwa, Węglokoks i Węglokoks Kraj, Tauron Wydobycie oraz Lubelski Węgiel Bogdanka.(PAP)