Chińska dominacja na rynku paneli słonecznych

To właśnie Chiny odpowiadają za ponad 80% światowej produkcji paneli słonecznych. Ten fakt, jak zauważa dziennik Financial Times, stał się przyczyną globalnej nadpodaży, która doprowadziła do sporego spadku cen. Zgodnie z prognozami Międzynarodowej Agencji Energii do końca tego roku globalna podaż paneli słonecznych ma osiągnąć poziom 1100 gigawatów - trzykrotnie więcej niż aktualny popyt.

Ubocznym efektem tego zjawiska jest pojawienie się nowych zastosowań. Mowa tu o wspomnianych ogrodzeniach fotowoltaicznych, które zaczęły pojawiać się w Niemczech, Holandii, a nawet Wielkiej Brytanii, Ameryce Północnej i Australii.

Reklama

Globalne konsekwencje nadprodukcji

Nadpodaż tanich chińskich paneli słonecznych na globalnym rynku przyciąga uwagę światowych liderów i instytucji. Sekretarz Skarbu USA Janet Yellen podczas swojej wizyty w Chinach ma poruszyć kwestie związane z dominacją tego kraju oraz jej skutki dla pracowników i firm w branży, jak również dla globalnej gospodarki. Taka sytuacja niesie poważne wyzwania dla producentów z innych regionów świata.