Jak podano w Szybkim Monitoringu (SM), udział firm deklarujących wolne posady w najnowszej edycji badania wyniósł 46,4 proc. tj. o ok. 1 pp. mniej niż w poprzednim kwartale i ok. 1 pp. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Wskazano, że mimo spadku w stosunku do poprzedniego kwartału wartość tego wskaźnika jest relatywnie wysoka na tle danych historycznych (o ponad 4 pp. wyższa od średniej z ostatnich 5 lat). Jedyne sektory gospodarki (spośród ośmiu analizowanych: budownictwo, energetyka, górnictwo, handel, przetwórstwo przemysłowe, transport, usługi, gospodarka wody i odpadów), w których w ujęciu kwartalnym zauważalnie wzrósł udział przedsiębiorstw z wakatami to transport (wzrost o 4,8 pp.) i budownictwo (wzrost o 3,5 pp.).

"W konsekwencji transport stał się branżą, w której problem braku pracowników jest największy – nieobsadzone miejsca pracy zgłasza tam 57 proc. firm (nie jest to jednak historyczne maksimum – minimalnie wyższe wyniki notowane były w trzecim i czwartym kwartale 2021 r.)" - podano w SM NBP.

Reklama

Według NBP, na nieznacznie niższym niż w poprzednim kwartale poziomie ukształtował się również udział przedsiębiorstw wskazujących na braki kadrowe jako na barierę rozwoju (spadek z 5,4 proc. do 4,7 proc.). Także w przypadku tego wskaźnika widoczne jest zróżnicowanie sektorowe – na niedobór pracowników najczęściej skarżą się firmy transportowe (9 proc. ankietowanych twierdzi, że jest to przeszkoda w rozwoju firmy, dla pozostałych branż wartość ta nie przekracza 6 proc.).

autor: Łukasz Pawłowski