– Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie domaga się zwrotu nienależnie pobranych przeze mnie środków – mówi nasza rozmówczyni. Prowadzi sieć prywatnych żłobków i w jej przypadku chodzi o ok. 20 tys. zł na 18 pracowników. Zapłaciła, by nie narastały odsetki, natomiast nie rozumie tej decyzji. – Działałam zgodnie z prawem. Napisałam prośbę o wyjaśnienie. Czekam – dodaje. Z sondy DGP w urzędach pracy wynika, że niezadowolonych z wyników kontroli jest więcej.

Od urzędników słyszymy, że czas na rozliczenie publicznych pieniędzy to trzy lata od momentu przelewu dofinansowania. Ten termin właśnie się kończy. Chodzi o środki przyznane na podstawie art. 15g ust. 17b pkt 2 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem COVID-19. Rozliczenia dotyczą umowy o wypłatę świadczeń na rzecz ochrony miejsc pracy ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na dofinansowanie wynagrodzenia pracowników objętych przestojem ekonomicznym albo obniżonym wymiarem czasu pracy.

Cały artykuł przeczytasz we wtorkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" i na eGDP.