Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 0,55 proc. i wyniósł 33.734,88 pkt. S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,29 proc. i wyniósł 4.398,95 pkt. Nasdaq Composite spadł o 0,13 proc. i zamknął sesję na poziomie 13.660,72 pkt.
Cały tydzień wszystkie główne indeksy również zamknęły spadkami - S&P 500 o ok. 1,16 proc., Nasdaq o 0,92 proc., a Dow o 1,96 proc., notując najgorszy tydzień od marca.
Analiza najnowszych danych z rynku pracy USA
W piątek inwestorzy analizowali najnowsze dane z rynku pracy USA w poszukiwaniu wskazówek co do dalszych możliwych ruchów FOMC.
Liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w czerwcu o 209 tys. Oczekiwano zwyżki o 230 tys. Miesiąc wcześniej wzrost wyniósł 306 tys., po korekcie z 339 tys.
Stopa bezrobocia w USA wyniosła 3,6 proc., oczekiwano 3,6 proc. wobec 3,7 proc. miesiąc wcześniej. Wynagrodzenia godzinowe wzrosły o 4,4 proc. rdr, a mdm o 0,4 proc. vs. konsensus 4,2 proc. i 0,3 proc.
Analityk Keith Lerner z Truist ocenił, że dane budzą mieszane nastroje - z jednej strony pozytywne jest to, że gospodarka się rozwija, ale z drugiej - presja płacowa może sprawić, że Fed podniesie stopy procentowe pod koniec miesiąca.
Po publikacji piątkowych danych inwestorzy obstawiali wznowienie podwyżek jeszcze w tym miesiącu, dając 92 proc. szans na podwyżkę o 25 pb. w lipcu.
Uwaga rynku będzie skupiona na danych o inflacji
W przyszłym tygodniu uwaga rynku będzie skupiona na danych o inflacji za czerwiec.
"Wczorajsza reakcja rynku (na dane z rynku pracy - PAP), duży spadek i dzisiaj pewne odbicie pokazują, że wciąż toczy się wiele dyskusji na temat tego, jaka będzie ścieżka stóp procentowych i co może zrobić Fed. Myślę więc, że CPI w pewnym sensie się do tego przyczyni" - powiedział James Ragan, dyrektor w D.A. Davidson.
Rynki akcji traciły na wartości w lipcu po silnej pierwszej połowie roku, ponieważ jak wskazywali analitycy jastrzębie nastawienie banków centralnych od USA po Wielką Brytanię osłabia nadzieje na miękkie lądowanie globalnej gospodarki.
Akcje technologiczne miały w tym roku jedne z największych wzrostów na giełdach, napędzanych przez zainteresowanie sztuczną inteligencją, ale stratedzy Bank of America Corp. stwierdzili, że inwestorzy, którzy inwestowali w ten sektor, ryzykowali, że zostaną zaskoczeni wyprzedażą wywołaną podwyżkami stóp procentowych.
Mieszane nastroje w sektorze spółek technologicznych
W piątek panowały mieszane nastroje w sektorze spółek technologicznych - Nvidia i Amazon wzrosły po ok. 1 proc., natomiast Tesla, Apple, Netflix i Alphabet zanotowały lekkie spadki.
Rosły z kolei m.in. akcje linii lotniczych - JetBlue Airways i American Airlines po ok. 3 proc., a United Airlines, Delta Air Lines i Southwest Airlines po ponad 1 proc.
Dobrze zachowywał się również sektor energetyczny. Ceny ropy osiągnęły najwyższy poziom od 6 tygodni.
Ropa drożała po tym, jak czołowe kraje sojuszu OPEC+ - Arabia Saudyjska i Rosja - zdecydowały o ograniczeniu dostaw swojej ropy w sierpniu - Arabia o 1 mln baryłek dziennie, a Rosja o 500 tys. baryłek dziennie.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na sierpień są wyceniane po 72,97 USD za baryłkę, po wzroście o 1,62 proc., a wrześniowe futures na Brent rosną o 1,54 proc. do 77,70 USD/b.