Kluczowe punkty:
- Od czasu wyborów w USA euro jest najgorzej radzącą sobie walutą G10.
- Inwestorzy obawiają się negatywnego wpływu taryf celnych Trumpa.
- Gospodarka ożywiła się w III kwartale, jej perspektywy pozostają jednak słabe.
- Wskaźniki PMI pokazują kurczenie się aktywności w listopadzie.
- EBC powinien w dalszym ciągu agresywnie obniżać stopy.
- W 2025 r. spodziewamy się stabilnego poziomu pary EUR/USD, tuż poniżej obecnego.
Perspektywa taryf celnych na poziomie 10–20% na wszelkie importowane do USA towary pod rządami Trumpa jest szczególnie złą wiadomością dla wspólnego bloku, biorąc pod uwagę, że ekspozycja strefy euro na amerykański popyt jest znacznie większa niż w przypadku innych podobnych gospodarek. Wzrost gospodarczy strefy euro przyspieszył w tym roku, po okresie bliskim stagnacji w 2023 r. wciąż jednak jest stosunkowo wrażliwy. Postrzegamy to jako czynniki prowadzące do dość agresywnego cyklu cięć stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego – oczekuje się obniżek na każdym z kilku kolejnych posiedzeń.
Gospodarka mimo ożywienia nie ma dobrych perspektyw
Po okresie blisko zerowego wzrostu gospodarka strefy euro doświadczała dotąd w tym roku stosunkowo solidnego ożywienia, po części dzięki bardzo niskiej bazie. Dynamika PKB w III kwartale była lepsza, niż sugerowały wcześniej wskaźniki zaufania i szacunki ekonomistów – wspólny blok odnotował najszybszy od dwóch lat wzrost na poziomie 0,4% k/k. Niemiecka gospodarka wciąż nie radzi sobie dobrze, uniknęła jednak w III kwartale technicznej recesji (+0,1%). We Francji wzrost przyspieszył (+0,4%), a w Hiszpanii ponownie był silny (+0,8%).
Coraz trudniej jest naszym zdaniem określić z wyprzedzeniem poziom aktywności w strefie euro, ponieważ obserwujemy pewną dychotomię między kluczowymi wskaźnikami PMI i oficjalną dynamiką PKB. Zbiorczy PMI znajdował się przez większość czasu w ciągu ostatniego półtora roku na sygnalizujących kurczenie się poziomach poniżej 50 pkt, przy czym w listopadzie sięgnął 10-miesięcznego minimum (48,1 pkt). Spada również optymizm analityków wobec perspektyw wspólnego bloku. Wskaźnik zaufania ekonomistów ZEW dla strefy euro znacznie spadł w ostatnich miesiącach, plasując się w listopadzie ponownie poniżej oczekiwań (12,5).
Spadek inflacji to przyczynek dla mocniejszych cięć stóp
Ostatnie odczyty dynamiki cen były pozytywnie przyjęte przez Radę Prezesów. Listopadowa inflacja HICP była zgodna z oczekiwaniami. Jej główna miara wzrosła z 2,0% do 2,3%, było to jednak spowodowane w dużej mierze efektem wyższej bazy. Wyliczenia nie uwzględniają już bowiem okresu, w którym ceny energii były istotnie podwyższone – gros gwałtownego spadku cen energii przypadało na 2023 r. Miara bazowa w ostatnich miesiącach uległa stagnacji, brak trendu wzrostowego i stosunkowo ograniczona presja cenowa w danych miesięcznych stanowią jednak pozytywne sygnały.
Zgodnie ze słowami prezeski Christine Lagarde z października walka z inflacją jeszcze się nie zakończyła. Poglądy Rady na tę kwestię wydają się jednak zmieniać. Co ważne, w komunikatach banku zmieniono sformułowanie dotyczące perspektyw inflacji – obecnie EBC przychyla się do wcześniejszego jej powrotu do celu, który oczekiwany jest „w przyszłym roku” a nie w jego drugiej połowie.
Podczas konferencji prasowej istotna była uwaga Lagarde, że prawdopodobnie istnieje więcej czynników spadkowych niż wzrostowych dla dynamiki cen. Wspiera to nasz pogląd, że jeszcze przez jakiś czas będzie dochodzić do dodatkowych cięć na kolejnych posiedzeniach.
Wybory w USA odbiją się na gospodarce strefy euro
Choć w centrum uwagi Rady Prezesów pozostaje inflacja, w październikowych komunikatach banku położono większy nacisk na aktywność gospodarczą. Podczas konferencji prasowej Lagarde wielokrotnie wspominała o rozczarowaniu danymi i o tym, że ponownie przeważają czynniki spadkowe dla wzrostu gospodarczego. Obawy te wzrosły od czasu wyborów w USA i część oficjeli, w tym Guindos i Nagel, wyraziło swoje zaniepokojenie tym, że nowe restrykcje handlowe mogą zaważyć na perspektywach wzrostu.
Pytanie nie brzmi tak naprawdę, czy nałożone przez Trumpa cła będą miały wpływ na gospodarkę wspólnego bloku, ale w jakim stopniu – eksport do USA odpowiada za ok. 4% PKB strefy euro. Jak wskazuje Komisja Europejska, uniwersalne cło w wysokości 10%, które może być opcją konserwatywną, doprowadziłoby do spadku eksportu za ocean o niemal 1/3, co odpowiada 1,2 pp. PKB, nie wspominając o negatywnych implikacjach dla zaufania przedsiębiorców i konsumentów. Wpływ ten może być zrównoważony przez zwiększenie handlu z innymi krajami, lecz ustalenie alternatywnych rynków i korytarzy handlowych trochę trwa i niemal na pewno nie pokryje w pełni spadku wolumenu w handlu ze Stanami.
Zobaczymy, kiedy restrykcje handlowe wejdą w życie. Jak wspomnieliśmy, Trump może początkowo priorytetyzować politykę wewnętrzną, podobnie jak w 2017 r., co dałoby strefie euro chwilę oddechu, być może do drugiej połowy przyszłego roku. Taryfy te nie będą jednak dla Trumpa szczególnie trudne do ustanowienia, ponieważ nie będzie koniecznie potrzebować wsparcia Kongresu. W każdym razie spodziewamy się chociaż niewielkiego uderzenia w PKB strefy euro spowodowanego protekcjonizmem Trumpa w 2025 r. i największego prawdopodobnie w 2026 r.
Rewidujemy w dół nasze prognozy EUR/USD
Ze względu na wygraną Trumpa w wyborach i ostatnie rozczarowujące odczyty z gospodarki wspólnego bloku rewidujemy znacznie w dół nasze prognozy EUR/USD. Choć dostrzegamy wysokie prawdopodobieństwo dalszej wyprzedaży euro względem dolara, w tym ruch w kierunku poniżej parytetu, opowiadamy się za płaskim kursem EUR/USD na poziomie ok. 1,04 w 2025 r. i czekamy na więcej szczegółów dotyczących wspomnianych taryf celnych. Sądzimy, że rynki zawierają już w wycenie wysokie cła Trumpa, a mniej protekcjonistyczna niż oczekiwana postawa może zapobiec dalszym spadkom pary EUR/USD, a nawet stworzyć przestrzeń do jej niewielkiego wzrostu.
EUR/USD | USD/PLN | EUR/PLN* | |
Q1-2025 | 1,04 | 4,15 | 4,30 |
Q2-2025 | 1,04 | 4,15 | 4,30 |
Q3-2025 | 1,04 | 4,15 | 4,30 |
E-2025 | 1,04 | 4,15 | 4,30 |
E-2026 | 1,06 | 4,00 | 4,25 |
*prognoza EUR/PLN jest prognozą złotego,
prognoza EUR/USD ma kluczowe znaczenie dla prognozy USD/PLN
Autor: Matthew Ryan, CFA – szef działu analiz rynkowych Ebury
Informacje zawarte w niniejszym dokumencie służą wyłącznie do celów informacyjnych. Nie stanowią one porady finansowej lub jakiejkolwiek innej porady, mają charakter ogólny i nie są skierowane dla konkretnego adresata. Przed skorzystaniem z informacji w jakichkolwiek celach należy zasięgnąć niezależnej porady. Ebury nie ponosi odpowiedzialności za konsekwencje działań podjętych na podstawie informacji zawartych w raporcie.
Ebury Partners Belgium NV / SA jest autoryzowaną i regulowaną przez Narodowy Bank Belgii instytucją płatniczą na mocy
ustawy z dnia 11 marca 2018 r., zarejestrowaną w Crossroads Bank for Enterprises pod numerem 0681.746.187.