Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Budżetowe niespodzianki. Na co przy odrobinie szczęścia może liczyć rząd

22 grudnia 2016, 05:55
O budżecie na 2017 r. można powiedzieć co najmniej dwie złe rzeczy. Pierwsza: zakłada on wzrost deficytu (również tego liczonego według unijnej metodologii). Druga: okoliczności jego przyjęcia przez Sejm wywołały lawinę wątpliwości, czy został on uchwalony zgodnie z prawem. Oprócz tych negatywów można znaleźć kilka pozytywów. To niespodzianki, jakie mogą się przydarzyć w przyszłorocznych dochodach.
O budżecie na 2017 r. można powiedzieć co najmniej dwie złe rzeczy. Pierwsza: zakłada on wzrost deficytu (również tego liczonego według unijnej metodologii). Druga: okoliczności jego przyjęcia przez Sejm wywołały lawinę wątpliwości, czy został on uchwalony zgodnie z prawem. Oprócz tych negatywów można znaleźć kilka pozytywów. To niespodzianki, jakie mogą się przydarzyć w przyszłorocznych dochodach. / Dziennik Gazeta Prawna
O przyszłorocznym budżecie można powiedzieć co najmniej dwie złe rzeczy. Zakłada wzrost deficytu oraz okoliczności jego przyjęcia przez Sejm wywołały lawinę wątpliwości. Są też pozytywne niespodzianki.

Powiązane

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
image for background

Przejdź do strony głównej