Co zrobić, jeśli nie radzimy sobie z kredytem? [PORADNIK]
Jak wynika z danych BIK, na koniec kwietnia 2015 r. zaległości w spłacie kredytów (rozumianych jako opóźnienie powyżej 90 dni), miało ok. 1,48 mln osób, które stanowią 9,88 PROC. wszystkich kredytobiorców w Polsce. Jak radzić sobie ze spiralą zadłużenia?
Jak wynika z danych BIK, na koniec kwietnia 2015 r. zaległości w spłacie kredytów (rozumianych jako opóźnienie powyżej 90 dni), miało ok. 1,48 mln osób, które stanowią 9,88 PROC. wszystkich kredytobiorców w Polsce. Jak radzić sobie ze spiralą zadłużenia?
1
Jeśli nie będziemy w stanie zapłacić kolejnej raty kredytu lub pożyczki, bank z pewnością przystąpi do standardowej procedury jaką stosuje w takich okolicznościach. Rozpocznie od powiadomień telefonicznych, pisemnych monitów i wezwań do zapłaty. Jeśli tego typu działania nie przynoszą efektu, wyegzekwowaniem należności zajmuje się dedykowana komórka windykacyjna. Aby nie dopuścić do takich sytuacji należy świadomie i szybko podjąć działania zaradcze. Jak mówi inne powiedzenie „wierzyciele mają lepszą pamięć niż dłużnicy”, nie liczmy więc na to, że jakakolwiek złotówka zostanie zapomniana lub darowana.
Twoja inicjatywa pokaże kredytodawcy, że nie bagatelizujesz problemu i nie uciekasz od odpowiedzialności. Doradca w banku zaproponuje z pewnością kilka alternatywnych propozycji, które oczywiście nie zlikwidują problemu, ale np. dadzą Ci niezbędny czas na poszukiwanie rozwiązania.Twoja proaktywna postawa sprawi, że nie stracisz wiarygodności w oczach banku, a dodatkowo uchroni Cię od następstw podjęcia ewentualnych działań windykacyjnych ze strony banku. Jednocześnie Twoja historia w BIK nie ulegnie pogorszeniu. Ważne, aby utrzymać stały kontakt z bankiem, w razie konieczności dostarczyć niezbędne dokumenty, a jeśli sytuacja pozwoli, dokonywać płatności nawet jeśli pokrywają tylko część raty.
ShutterStock
2 To jakie rozwiązanie uda się wypracować razem z bankiem jest w głównej mierze uzależnione od skali problemu z jakim spotkał się kredytobiorca. Jeśli problemem jest „chwilowy” (brak środków bądź konieczność wydatkowania budżetu na inne nieprzewidziane cele), ale wiemy, że sytuacja wróci do normy za kilka tygodni czy miesięcy, rozwiązaniem mogą być „wakacje kredytowe”. Dzięki takiej opcji możemy zaprzestać spłat rat kredytowych na okres, na jaki umówiliśmy się z bankiem. Jeśli problem finansowy wydaje się „przewlekły” możliwe jest przedłużenie okresu kredytowania, co spowoduje zmniejszenie wysokości miesięcznej raty. Ułatwi to regulowanie comiesięcznych należności, jednak spowoduje, że ostatecznie całościowy koszt kredytu niestety wzrośnie. Dla osób, których miesięczny budżet domowy obciążają raty kilku kredytów, rozwiązaniem może być kredyt konsolidacyjny. Celem takiego działania jest połączenie wszystkich zobowiązań w jeden kredyt, w przypadku którego często miesięczna rata jest niższa niż suma rat pojedynczych kredytów.
ShutterStock
3 Jeśli podejmiemy działania, w konsekwencji których nasz kredyt w jakiś sposób zostanie zmodyfikowany, należy koniecznie sprawdzić w BIK, czy właściwe dane, odzwierciedlające tą zmianę, zostały przekazane przez bank. Służy do tego Raport BIK, który odzwierciedla wszystkie dane przekazane przez banki do bazy BIK. W przypadku stwierdzenia nieścisłości, można od razu zareagować, oszczędzając w ten sposób czas i unikając niepotrzebnego stresu. Warto podkreślić, że każdy sam tworzy własny „finansowy autoportret”, a dane na ten temat zbiera za nas BIK. Dzięki temu możemy kontrolować nasze zobowiązania i gdy zechcemy wesprzeć się kolejnym kredytem, odpowiedzialnie podejmować decyzje. Raport BIK to także sposób by dowiedzieć się o terminowości spłat poręczanych kredytów, poznać swój scoring (ocenę prawdopodobieństwa spłaty kolejnego kredytu) i ochronić się przed wyłudzeniem kredytu na skradziony lub zgubiony dowód tożsamości.
Bloomberg / Bartek Sadowski
4 Jeśli zainteresowała Cię galeria z poradami, jak radzić sobie z kredytami, zobacz również najnowszy raport z rynku nieruchomości.
ShutterStock