- Nowe ceny prądu od 1 stycznia. W 2026 roku rachunki znów pójdą w górę
- Rachunki za prąd w 2026 roku. O ile więcej zapłacimy za energię elektryczną?
- Nie tylko opłata mocowa. Dlaczego rachunki za prąd będą wyższe?
- Nowe ceny gazu w 2026 roku. Niższe rachunki od 1 stycznia. O ile?
- Dlaczego ceny gazu spadają? Ekspert wskazuje na trzy czynniki
Nowe ceny prądu od 1 stycznia. W 2026 roku rachunki znów pójdą w górę
Na początku 2026 roku Polacy muszą liczyć się z tym, że rachunki za prąd wzrosną. Nowe taryfy na energię elektryczną, które wejdą w życie 1 stycznia, zostały ustalone przez Urząd Regulacji Energetyki (URE) na średnim poziomie 495,16 zł za MWh. URE tłumaczy, że ustalenie niższej ceny energii wiąże się ze spadkami cen na rynku hurtowym w stosunku do cen z kontraktów długoterminowych zawieranych w 2024 roku.
W przyszłym roku wzrosną natomiast opłaty za dystrybucję energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Chodzi o wysokość opłaty mocowej, która w przyszłym roku wzrośnie o średnio o 50 proc. w porównaniu z 2025 rokiem. W przypadku odbiorców domowych wysokość opłaty nadal będzie uzależniona od rocznego zużycia prądu, jednak w każdej z grup taryfowych przewidziano wyższe kwoty niż dotychczas.
Rachunki za prąd w 2026 roku. O ile więcej zapłacimy za energię elektryczną?
URE zaznaczyło, że blisko 90 proc. gospodarstw domowych odbierających energię elektryczną korzysta z taryfy G11, w której przeciętne roczne zużycie wynosi 1,8 MWh. W przypadku tych odbiorców średni miesięczny wzrost rachunków za prąd sięgnie około 3 proc., czyli będzie zbliżony do poziomu inflacji.
Różnicę w miesięcznych kosztach rachunku między 2025 a 2026 rokiem obrazuje wykres opublikowany przez Biuro Maklerskie Pekao S.A. Wynika z niego, że w gospodarstwie zużywającym około 167 kWh miesięcznie (około 2 MWh rocznie) rachunek za prąd wzrośnie o blisko 6 zł, co przełoży się na dodatkowe około 72 zł w skali roku. Analitycy banku szacują, że oznacza to wzrost rachunków o około 3,5 proc. rok do roku.
Nieco inne wyliczenia przedstawia Piotr Juszczyk z InFaktu. Według niego przy zużyciu 150 kWh koszt samej energii może obniżyć się o niemal 1 zł, jednak opłaty dystrybucyjne wzrosną o około 4 zł. W efekcie rachunek zwiększy się o blisko 3 zł. Przy miesięcznym zużyciu 210 kWh podwyżka wyniesie około 6 zł.
Nie tylko opłata mocowa. Dlaczego rachunki za prąd będą wyższe?
Ceny energii elektrycznej w 2026 roku będą wyższe, ponieważ droższa będzie również opłata OZE. To jeden ze składników rachunku za prąd, a jej celem jest wsparcie rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce. Nowa stawka opłaty OZE wyniesie 7,30 zł za każdą megawatogodzinę zużytej energii. Oznacza to wyższy roczny koszt o około 14,60–29,20 zł dla przeciętnego gospodarstwa domowego.
Nowe ceny gazu w 2026 roku. Niższe rachunki od 1 stycznia. O ile?
O ile rachunki za energię elektryczną w 2026 roku wzrosną, to gospodarstwa domowe korzystające z gazu zapłacą nieco mniejniż dotychczas. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdziła nową taryfę nr 14 dla usług dystrybucji paliw gazowych Polskiej Spółki Gazownictwa. Decyzja obowiązuje do 31 grudnia 2026 roku, a stawki dystrybucyjne w przyszłym roku spadną średnio o około 1,7 proc.
Przypomnijmy, że w maju 2025 roku ustalono cenę gazu dla odbiorców w gospodarstwach domowych oraz niektórych kategorii odbiorców będących podmiotami realizującymi zadania z zakresu użyteczności publicznej (m.in. szpitale, szkoły, żłobki, przedszkola, noclegownie itp.) na poziomie około 204 zł za 1 MWh. Co to oznacza dla użytkowników gazu? Będą w przyszłym roku płacić ciut mniej. Dla odbiorców z grupy W-1.1. spadek ma być na poziomie 0,63 proc.; dla odbiorców z grypy W-2.1. – o 0,50 proc. i dla odbiorców z grupy W-3.6. – też o 0,50 proc.
Dlaczego ceny gazu spadają? Ekspert wskazuje na trzy czynniki
– Gaz w Europie jest coraz tańszy i osiąga już poziomy sprzed wojny w Ukrainie - mówi Dawid Czopek, zarządzający funduszem Polaris FIZ, cytowany przez Interię. – To efekt wpływu trzech czynników. Przede wszystkim przez kilka ostatnich lat znacznie rozbudowano infrastrukturę LNG, a to umożliwia sprowadzanie gazu z różnych kierunków. Sprawdzają się prognozy sugerujące, że po 2025 roku rozbudowana infrastruktura LNG, pozwalająca choćby na intensywny import gazu z USA, wpłynie na ceny surowca – tłumaczy.
– Wróciła też nadzieja na ewentualne wygaszanie konfliktu w Ukrainie, a to pewnie wiązałoby się z powrotem rosyjskiego gazu na światowy rynek – dodaje Dawid Czopek i wyjaśnia, że nawet jeśli ten gaz nie trafiłby bezpośrednio do Europy, to w skali światowej miałby wpływ na wyceny gazowych kontraktów. – Mamy wreszcie krótkoterminowy czynnik, czyli dość łagodny początek sezonu zimowego – zauważa, zaznaczając, że wpływ pogody jest jednak trudny do przewidzenia w perspektywie całego sezonu.