Kontrakty długoterminowe zapewniają pewną stabilność rynku gazowego, ale nawet one nie zagwarantują całkowitej stabilności - powiedział Sieczyn. Oświadczył także, "nie ziściły się nadzieje Europy na dostawy spotowe gazu skroplonego z USA".

Szef Rosnieftu przekonywał, że na obecny kryzys gazowy w Europie złożyło się wiele przyczyn. Jedną z nich - jego zdaniem - było zbytnie zaufanie do energii wiatrowej. Biznesmen oświadczył także, że Rosja w maksymalnym stopniu działa na rzecz rozwiązania kryzysu, zapewniając stabilność dostaw gazu do Europy i realizując zawarte kontrakty.

Sieczyn powiedział ponadto, że "epoka względnie niskich cen energii, która trwała prawie sto lat i która stała się głównym bodźcem rozwoju gospodarki światowej, może zbliżać się do końca".

Sieczyn w przeszłości był wicepremierem i wiceszefem administracji prezydenta Rosji.

Reklama