"Odchodzimy od tych rozwiązań, które były skrojone pod określone grupy społeczne, ponieważ były one po prostu nieprzewidywalne. Przy zarobkach Polaków, zbiegu różnych dochodów z różnych miejsc to była loteria, czy będziemy mogli zachować tzw. ulgę dla klasy średniej, czy nie" - podkreśla Soboń.

W zamian za to - jak wskazał - rząd proponuje powszechne rozwiązania dla wszystkich podatników, polegające na obniżce stawki podatku dochodowego o 5 pkt proc., a dla przedsiębiorców na możliwości odliczenia składki zdrowotnej od postawy opodatkowania.

"Zostanie wszystko to, co dobre, czyli 30 tys. zł kwoty wolnej od podatku. To także utrzymanie wyższego progu podatkowego dla najwyższej stawki podatku PIT na poziomie 120 tys. zł rocznie. Do tego dochodzą rozwiązania prorodzinne: zaliczenie renty rodzinnej jako odrębnego dochodu, podniesienie dla pracującego dziecka kryterium dochodowego, dołączenie zasiłków macierzyńskich do PIT 0 czy powrót do wspólnego rozliczania się samotnego rodzica z dzieckiem" - wyliczał.

Jak przekazał Soboń, zmiany będą obowiązywały w zeznaniu rocznym za cały rok 2022, czyli naliczane będą od 1 stycznia br. Natomiast w zaliczkach na podatek dochodowy, które co miesiąc potrącane są z naszych zarobków, odczujemy je od 1 lipca.

Reklama