„Pierwszy kwartał jest okresem przesilenia, a więc szczytowej inflacji – szczyt nastąpił w lutym – oraz dołka, jeśli idzie o spowolnienie gospodarcze. To widać we wskaźnikach, nie tylko w danych o PKB za IV kw. 2022 r., ale także w danych o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży konsumenckiej. Widzimy, że scenariusz +miękkiego lądowania+ gospodarki zaczął się realizować i II kw. będzie okresem odbicia oraz silnej dezinflacji” - powiedział w środę w Polsat News wiceminister finansów Piotr Patkowski.

Dodał, że taki scenariusz makroekonomiczny był brany pod uwagę przy konstrukcji budżetu na 2023 r. Stwierdził, że dochody budżetowe i wyniki gospodarki pokrywają się z tym, co zostało założone w scenariuszu makroekonomicznym.

„Luty był miesiącem, kiedy inflacja była najwyższa, a marzec to miesiąc, kiedy zaczyna się dezinflacja. Można więc powiedzieć, że od dzisiaj zaczęła się dezinflacja. Co do tego, czy inflacja do końca roku spadnie poniżej 10 proc., to są różne opinie, ale obecnie przeważające jest zdanie, że spadnie poniżej tego poziomu” – dodał wiceminister finansów.

Patkowski mówił o trwającej zmianie wskaźników referencyjnych, czyli o przejściu przez banki ze wskaźnika WIBOR na WIRON.

Reklama

„Trzy banki już zadeklarowały, że od 1 lipca będą oferować umowy na kredyty hipoteczne oparte na WIRON-ie. Cieszymy się, że konsumenci będą mieli w tym czasie wybór, czy wziąć kredyt oparty na WIBORze, czy też na WIRONie” – powiedział w środę w Polsat News wiceminister.

WIBOR to wskaźnik referencyjny, który obecnie jest używany przez banki przy ustalaniu wysokości oprocentowania kredytów hipotecznych, ale także gotówkowych i innych. Jest oparty na transakcjach między bankami a także na przewidywaniach analityków. Z kolei WIRON to wskaźnik referencyjny, który oparty jest wyłącznie na transakcjach jednodniowych (dokładnie overnight), zawieranych miedzy instytucjami finansowymi a także miedzy bankami a przedsiębiorstwami. Proces zastępowania WIBORu przez WIRON już się rozpoczął i ma zakończyć się 1 stycznia 2025 r., kiedy banki zaprzestaną stosowania WIBORu. W przypadku kredytów, które zostały udzielone wcześniej i powiązane są z WIBORem, powinna nastąpić zamiana wskaźnika.

„Myślę, że banki – tak jak będą oferować nowym klientom kredyty oparte na WIRONie – będą proponować klientom posiadającym kredyt powiązany z WIBORem zamianę tego wskaźnika. To jednak będzie suwerenna decyzja banków, będą miały w tym zakresie swobodę do 1 stycznia 2025 r. Jednak kiedy pojawią się kredyty oparte na WIRONie, pojawi się możliwość refinansowania, a więc zaczną działać zasady wolnego rynku i WIRON będzie stawać się coraz bardziej aktywnym wskaźnikiem referencyjnym” – powiedział Patkowski.

Zaznaczył, że państwo nie będzie ingerować w istniejące już umowy kredytów i w sposób, w jaki będą one przekształcane z WIBOR na WIRON, choć dodał, że liczy, że banki będą przedstawiały „ofertę najlepszą dla kredytobiorców”. Jego zdaniem obecnie nie ma pewności, czy umowa oparta na WIRONie będzie korzystniejsza dla klientów banków niż oparta na WIBORze, mimo że – jak przyznał wiceminister Patkowski – obecnie WIBOR wynosi ok. 7 proc., zaś WIRON – ok. 6 proc.

„Jednak WIBOR jest wskaźnikiem, który przewiduje obniżki stóp, a te powinny w perspektywie kliku kwartałów nastąpić” – powiedział wiceminister. Przypomniał, że zamiana WIBORu na WIRON dotyczy nie tylko kredytów hipotecznych, ale także i innych kredytów i pożyczek oraz instrumentów finansowych i całego rynku.

Patkowski odniósł się także do programu, w ramach których na pierwsze mieszkanie będzie można zaciągać kredyt oprocentowany na 2 proc. „Termin wejścia w życie tego programu, czyli 1 lipca, jest jak najbardziej realny, bo w zeszły czwartek ten projekt przyjął Komitet Stały Rady Ministrów, teraz czeka nas komisja prawnicza i projekt trafi pod obrady Rady Ministrów, więc jest to kwestia nieodległego czasu, kiedy zostanie on przyjęty” – powiedział Patkowski.

„Jednak ze stawki WIRON będą mogli skorzystać ci, którzy na ten program +Kredyt na 2 proc.+ się +nie załapią – czyli ci, co będą chcieli kupić większe mieszkanie albo kupić drugie mieszkanie na kredyt czy też zechcą zrefinansować już posiadany kredyt” – dodał wiceminister.

autor: Marek Siudaj