Wyśmiewane jeszcze niedawno doniesienia o pojawieniu się na ukraińskim froncie żołnierzy z Korei Północnej znajdują coraz więcej potwierdzeń, a w poniedziałkowe południe ich obecność oficjalnie stwierdził sekretarz generalny NATO, Mark Rutte. Zanim jednak słowa te padły z jego ust, na ciekawy trop Koreańczyków wpadł ukraiński wywiad.

Koreańczycy wpadli na autostradzie

Tym razem na trop Koreańczyków Ukraińcy wpaść mieli w trakcie podsłuchiwania w eterze tego, o czym rozmawiają rosyjscy żołnierze. Jak poinformował na swym Telegramie wywiad, udało się namierzyć rozmowę zdezorientowanych rosyjskich żołnierzy, jadących ciężarówką Kamaz trasą z Woroneża do Kurska. Ci nie spodziewali się bowiem, że ich samochód, zarejestrowany nie jako wojskowy, ale jako cywilny, zatrzyma do kontroli drogówka.

„Pojazd był załadowany północnokoreańskim personelem wojskowym, ale kierowca nie miał udokumentowanych rozkazów bojowych. W przechwyconej komunikacji radiowej oficerowie rosyjskiej 810. Oddzielnej Brygady Piechoty Morskiej próbują rozwiązać problem zatrzymanej ciężarówki. Funkcjonariusze rozmawiają o tym, dlaczego ciężarówka została zatrzymana na autostradzie Kursk-Woroneż i dlaczego kierowca nie miał przy sobie odpowiednich dokumentów” – informuje ukraiński wywiad.

Do incydentu tego dojść miało w miniony weekend, a zgodnie z zapowiedziami prezydenta Zełenskiego, pierwsze koreańskie jednostki pojawić miały się na froncie właśnie w dniach 27-28 października. Trasa, na której ich namierzono wskazuje, iż są już bardzo blisko linii walk.

Poradnik dla wojska. Jak wziąć do niewoli Koreańczyka

Strona ukraińska nie tylko straszy obecnością tysięcy północnokoreańskich żołnierzy, ale też szykuje się na ich przyjęcie, nie tylko na liniach obronnych. Do pracy zabrała się także ukraińska redakcja Inform Napalm, która przygotowała dla swoich żołnierzy specjalny poradnik, jak komunikować się z Koreańczykami, których niedługo przyjdzie im spotkać po drugiej stronie karabinu. Jak informuje redakcja, nie chodzi jednak o to, aby Ukraińcy mogli sobie z Koreańczykami po prostu pogadać, ale raczej załatwić z nimi kilka konkretnych spraw.

„Rozpoczął się już wstępny projekt podręcznika dla ukraińskiego wojska dotyczącego typowych poleceń, za pomocą którego mogą oni nawiązać komunikację na polu bitwy i zaprosić żołnierzy Korei Północnej do złożenia broni” – informuje redakcja w swych mediach społecznościowych.

Publikacja powstawać ma przy współpracy ukraińskiego wojska, a wersja elektroniczna poradnika pojawiła się już w sieci. Papierowa również jest w trakcie druku i niedługo trafić ma do wszystkich ukraińskich jednostek w obwodzie kurskim. Autorzy uważają, że trzeba Koreańczykom dać szansę, aby zrozumieli, że „stali się narzędziem w rękach dyktatorów”.

„Dlatego każdy żołnierz Korei Północnej będzie miał szansę złożyć broń” – twierdza autorzy poradnika.