Przybywa polskich pilotów F-35
W czwartek 24 kwietnia 2025 roku ppłk Łukasz Treder z zespołu ds. wdrożenia do Sił Zbrojnych RP samolotu F-35 za pośrednictwem platformy x.com poinformował, że za stery F-35 wsiadł trzeci polski pilot. Lot odbył się prawdopodobnie w bazie Ebbing Air National Guard, gdzie nasi piloci szkolą się obsługi samolotów F-35.
Zanim pilot wsiądzie za stery prawdziwego F-35, musi przejść szkolenie na zaawansowanym symulatorze. Wysoki realizm pozwala dobrze przygotować do prawdziwych lotów. Jak zaznaczają często sami piloci, symulator bywa czasem nawet bardziej wymagający od samolotu. Jest to istotne, ponieważ nie ma dwuosobowych wersji samolotu F-35. Oznacza to, że pilot wsiadający do tej maszyny nie może liczyć na pomoc instruktora.
Co warto zaznaczyć, współczesne szkolenie lotnicze wygląda inaczej, niż to kilkadziesiąt lat temu. Szczególnie widać to w przypadku tak zaawansowanego samolotu jak F-35. Samo latanie, czy poruszanie się samolotem z określoną prędkością i w danym kierunku, jest tutaj drugorzędne oraz dosyć łatwe. Prawdziwym wyzwaniem jest zarządzanie zaawansowanymi sensorami i efektorami.
Pilot samolotu F-35 ma do dyspozycji szereg czujników i radarów, które dostarczają mnóstwo informacji. Im szybciej dany pilot będzie w stanie na ich podstawie podjąć dobrą decyzję, tym większe będzie miał on szanse w starciu powietrznym. Samoloty F-35 posiadają dziś szereg zaawansowanego uzbrojenia, które czyni je naprawdę wielozadaniowymi maszynami.
F-35 może prowadzić bombardowanie pozycji przeciwnika zarówno przy pomocy „głupich” bomb niekierowanych jak i kierowanych bomb szybujących. Gdy dodamy do tego paletę pocisków powietrze-ziemia, przeciwradarowych czy powietrze-powietrze, to otrzymamy naprawdę mnóstwo różnych efektorów, których można użyć na wiele sposobów.
Myśliwce F-35 dla Polski
Maszyny zakupiliśmy 31 stycznia 2020 roku. Dostawy do Polski przewidziano na lata 2026-2030. Za 32 samoloty 5. generacji zapłacimy łącznie 4,6 mld dol. Dawałoby to ponad 140 mln dol. za samolot, ale w umowie znalazł się szereg innych elementów. Same samoloty (oraz dodatkowe silniki) kosztować mają łącznie ok. 2,8 mld dol., czyli 61% wartości kontraktu (co daje 87,5 mln dol. za sztukę).
Pozostałe 1,8 mld dol. przypada na opłaty administracyjne wynikające z procedury FMS (Foreign Military Sales), pakiet logistyczny, wyposażenie baz lotniczych, Zintegrowane Centrum Szkoleniowe z 8 symulatorami misji (Full Mission Simulator) czy przeszkolenie 24 pilotów i 90 osób personelu naziemnego. Roczny koszt funkcjonowania 32 samolotów F-35 wynosi niemal 1 mld zł.
Co istotne, terminy dostaw mówią o dostarczeniu ich do baz lotniczych w Polsce. Formalnie Siły Powietrzne mają już bowiem na stanie przynajmniej cztery myśliwce, które służą dziś do szkolenia naszych pierwszych instruktorów. Ich domem zostaną dwie bazy lotnicze - 21. Baza Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie oraz 32. Baza Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Z uwagi na specyfikę szkolenia, część samolotów będzie stale przebywać w USA, gdzie nasi piloci będą wykonywać najbardziej zaawansowane misje szkoleniowe.
Na początku grudnia 2024 roku w powietrze wzbił się pierwszy wyprodukowany dla Polski samolot F-35. Od tamtego czasu oblatane zostały łącznie przynajmniej 4 zamówione przez nasz kraj maszyny. Samoloty powstają w zakładach Lockheed Martin w Fort Worth w Teksasie. Jak zaznaczają eksperci, wdrożenie do służby samolotów F-35 będzie krokiem milowym w modernizacji nie tylko Sił Powietrznych, ale także całych Sił Zbrojnych RP.