Uczniowie bez sprawczości: „tracą głowę”, liczą na porażkę
Badania przeprowadzone w raporcie „Młode głowy” pokazują, że polscy uczniowie mają poważny problem z poczuciem sprawczości. Aż 67,4 proc. deklaruje, że w trudnej sytuacji „traci głowę”, a 53,8 proc. nie wie, co robić. Ponad 44 proc. spodziewa się, że czeka ich niepowodzenie. Tylko niespełna 20 proc. znajduje w kryzysie pozytywne rozwiązania. Niska sprawczość ściśle wiąże się z poczuciem własnej wartości i wpływa na motywację do nauki, osiągnięcia szkolne i gotowość do podejmowania wyzwań.
Eksperci: szkoła zrezygnowała z „pozytywnej frustracji”
Zdaniem Tomasza Rowińskiego ze Szkoły Głównej Handlowej jednym z głównych problemów współczesnej edukacji jest brak elementów, które dawniej uczyły wytrwałości:
– Szkoła zatraciła mechanizm tzw. pozytywnej frustracji. Uczeń nie ma okazji mierzyć się z trudnościami, przepracować porażki i zmieniać podejścia. Jeśli nie stawia mu się poprzeczki i nie daje konstruktywnego feedbacku, nie uczy się odpowiedzialności za własny wynik – podkreśla ekspert.
Według niego likwidacja prac domowych dodatkowo osłabiła motywację do samodzielnej nauki i poczucia wpływu na własny rozwój.
Późne usamodzielnianie - młodzi dorośli zostają w domu
Skutki braku sprawczości i samodzielności widoczne są także w danych demograficznych. Według Eurostatu młodzi Polacy opuszczają dom średnio w wieku 26,7 lat, a ponad 65 proc. osób w wieku 25–29 lat nadal mieszka z rodzicami lub korzysta z zasobów ich gospodarstwa domowego. Polska znajduje się w grupie państw UE, gdzie ponad 80 proc. osób między 16 a 29 rokiem życia pozostaje finansowo zależnych od rodziców.
Z kolei dane GUS wskazują, że mediana wieku nowożeńców w 2024 r. wyniosła 32 lata u mężczyzn i 29,8 roku u kobiet – o 5–6 lat więcej niż na początku stulecia.
Rynek pracy: częste zmiany zatrudnienia i niska odporność na stres
Niskie poczucie sprawczości widoczne jest także w zachowaniach zawodowych młodych. Z badania LiveCareer wynika, że to właśnie osoby do 25. roku życia najczęściej zmieniają pracę – 41 proc. robi to co 1–2 lata, a 17 proc. nawet co kilka miesięcy. Ponad połowa młodych pracowników zmienia pracodawcę, bo chce „uciec z frustrującego środowiska pracy”.
Eksperci podkreślają, że w przypadku pracy w wymagających środowiskach, np. w dużych miastach i korporacjach, brak odporności na stres i umiejętności radzenia sobie z porażkami znacząco utrudnia rozwój zawodowy.
Co powinna robić szkoła? Więcej wymagać, dawać jasny feedback
Według Rowińskiego system edukacji powinien wrócić do modelu, w którym uczeń mierzy się z wyzwaniami i uczy się na błędach. – Trzeba pokazywać młodym, że porażka nie jest końcem, tylko informacją zwrotną. Jeśli widzą, że mają wpływ na swoje wyniki, rośnie ich motywacja, a wraz z nią gotowość do podejmowania decyzji w dorosłym życiu – podsumowuje.